"Nie spodziewałam się, że bycie singielką ma tyle plusów. Nareszcie jestem szczęśliwa"

"Nie spodziewałam się, że bycie singielką ma tyle plusów. Nareszcie jestem szczęśliwa"

"Nie spodziewałam się, że bycie singielką ma tyle plusów. Nareszcie jestem szczęśliwa"

Canva

„Jeszcze nie dawno nie dopuszczałam do siebie myśli, że kiedykolwiek mogłabym być singielką. I to z wyboru. Jednak beznadziejne zachowanie mojego narzeczonego sprawiło, że musiałam od niego odejść. Przyznam, że tego się nie spodziewałam! Choć początkowo łzy były na porządku dziennym, dziś szczerze się uśmiecham. Nareszcie czuję się wolna i szczęśliwa!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Myślałam, że to nie dla mnie. A jednak!

Powiem szczerze, że nigdy nie mogłam zrozumieć moich znajomych, które po wielu zawodach miłosnych podejmowały decyzję, że już nigdy się z nikim nie zwiążą. Wydawało mi się, że moje koleżanki tak wiele tracą. Teraz ciężko mi uwierzyć, że w tak dużym błędzie żyłam praktycznie przez całe moje dorosłe życie!

Przekonałam się o tym, gdy okazało się, że mój narzeczony zwyczajnie w świecie ma kogoś na boku. Nie wdając się w szczegóły, złamało to moje serce. W końcu był moim pierwszym chłopakiem, z którym po raz pierwszy w życiu doświadczyłam wielu ważnych dla mnie momentów. Zostaliśmy parą na początku liceum, gdzie chodziliśmy razem do klasy. Później skończyliśmy ten sam kierunek studiów i w dniu mojej obrony zostałam zaskoczona pierścionkiem zaręczynowym.

Nie zaczęliśmy jeszcze planować ślubu i z perspektywy czasu uważam, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W końcu zawsze myślałam, że bycie singielką to nie dla mnie. A jednak! Nigdy wcześniej nie czułam się tak dobrze!

Singielka otulona kocem siedząca na sofie Canva

Nie spodziewałam się, że bycie singielką ma tyle plusów

Choć pierwsze tygodnie po tym, jak odkryłam zdradę, były okropne, dziś nareszcie szczerze się uśmiecham. W końcu nie muszę iść na kompromis, kiedy wybieram film na wieczór czy knajpę, w której zjem obiad.

Zyskałam ogrom czasu wolnego, który mogę poświęcić, na cokolwiek zechcę — od oglądania durnowatych reality show, poprzez zakupy z przyjaciółkami, aż po czytanie rozwijających książek. Mam też więcej czasu dla rodziny. Zaczęłam częściej odwiedzać rodziców, a moje relacje z rodzeństwem bardzo się poprawiły.

A co najlepsze, zaczęłam żyć według MOICH WŁASNYCH zasad i podejmować decyzje, które sprawiają, że to JA jestem szczęśliwa. Bycie w związku zawsze niesie za sobą jakieś wzajemne oczekiwania. Nareszcie się od tego odcięłam.

W końcu stałam się niezależna i zaczęłam lepiej poznawać siebie. Nie mam wątpliwości, że rozstanie stworzyło przestrzeń, której wcześniej nie miałam. Myślę, że pomimo bólu, jakiego doświadczyłam, w końcu mogę skupić się na sobie, co z całą pewnością wyjdzie mi na dobre.

Monia, 32 l.

W naszej galerii znajdziecie zdjęcia Joe Jonasa i Sophie Turner. Pasują do siebie?
Źródło: SplashNews.com/East News
Reklama
Reklama