"Zdradziłam swojego męża niechcący. To czysty przypadek"

"Zdradziłam swojego męża niechcący. To czysty przypadek"

"Zdradziłam swojego męża niechcący. To czysty przypadek"

Canva

"Niektórzy uważają, że nic nie dzieje się przypadkiem i wszystko ma swój cel. Ja kiedyś też tak myślałam, że nic nie dzieje się przypadkiem, a wszystko ma swój cel. A potem jednak przypadkiem zdradziłam swojego męża i już tak nie uważam. Ja naprawdę tego nie planowałam. Tak jakoś sobie wyszło. Bardzo mi przykro, ale głęboko wierzę w to, że mój mąż absolutnie nigdy się nie dowie".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Byłam w szczęśliwym małżeństwie

Poznałam swojego męża jeszcze na studiach, czyli 10 lat temu. Na początku wcale mi się nie podobał, ale ja mu bardzo. Marek bardzo o mnie zabiegał, ale na studiach nie zwracałam na niego uwagi. Potem jednak nagle wszystko się zmieniło, a to wszystko dlatego, że Marek został prezesem dużej firmy i wtedy tak jakoś wyszło, że wydał mi się jakiś taki znacznie bardziej przystojny. Tak naprawdę nie wiem, czemu tak się stało, ale no po prostu, jak zauważyłam go z tymi wszystkimi garniturami i zobaczyłam, w jakim mieszkaniu mieszka, i jakim samochodem jeździ, to od razu jakoś tak zupełnie inaczej na niego spojrzałam i no naprawdę jakoś tak bardziej przystojnie zaczął wyglądać.

Wtedy więc znowu zaczęłam go kusić nóżką i nie tylko nóżką i szybko się skusił. Dobrze nam się żyło i no Marek na mnie pracował, więc nie miałam na co narzekać. Tak naprawdę miałam wszystko, co tylko zapragnęłam. Ja tylko paluszkiem pokazywałam "to chcę" i Marek już to kupował. No życie jak w Madrycie. W pewnym jednak momencie popełniłam nieświadomie błąd. Bardzo tego żałuję.

Zdradzająca kobieta trzyma drugiego mężczyznę za rękę Canva

Zdradziłam swojego męża

Tak naprawdę to nadal ja nie wiem, jak to się stało. No przyznam wam się, że niestety zdradziłam swojego męża. Ale to się stało przypadkiem, naprawdę, nie planowałam tego, ani nie chciałam.

Po prostu wybrałam się z koleżanką na imprezę i wtedy podeszło do nas dwóch mężczyzn zza granicy. Byłyśmy razem podekscytowane, że tacy zagraniczni do nas zarywają i trochę sobie z nimi pożartowałyśmy i potańczyłyśmy. Do niczego nie doszło, naprawdę.

Potem jednak zaczęliśmy razem we czworo pić alkohol. Bardzo dużo tam tego było. No wiecie — stawiał, to co miałam odmówić? Nie wypada przecież. Ale znów to tylko picie było, a przecież to nic złego, prawda? W pewnym jednak momencie trochę film mi się urwał. W zasadzie to nie pierwszy raz już, ale no każdemu się zdarza, ludzka rzecz. Obok mnie leżał ten mężczyzna zza granicy nagi i obok też leżały różne rzeczy sugerujące, że zdradziłam swojego męża. Nie mogę w to uwierzyć, bo nic nie pamiętam, ale jak nie pamiętam, to chyba się nie liczy? To był taki przypadek, ślepy traf.

Mam nadzieję, że mój mąż nigdy się nie dowie. On by tego nie wytrzymał i natychmiast by mnie z domu wyrzucił. Nie mogę do tego dopuścić.

Jola

Joanna Jabłczyńska ujawniła prawdę o zdradzie partnera. "Łykałam jak pelikan" Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama