Marina Łuczenko-Szczęsna udzieliła jednemu z portali wywiadu, w którym opowiedziała o tym, jak na doniesienia medialne o niej reaguje Wojciech Szczęsny. Okazuje się, że jest jedna rzecz, która doprowadza go do szewskiej pasji! Podejrzewacie, o co może chodzić?
Marina: piosenkarka i żona Wojciecha Szczęsnego
Marina Łuczenko-Szczęsna od dziecka pasjonuje się muzyką, która z czasem stała się jej sposobem na życie. Piosenkarka wydała do tej pory trzy solowe płyty, a za swoje osiągnięcia muzyczne była wielokrotnie nagradzana.
34-latka od 2016 roku jest żoną bramkarza reprezentacji Polski Wojciecha Szczęsnego. I to właśnie słynny piłkarz był jednym z tematów, jakie Marina Łuczeno-Szczęsna poruszyła w najnowszym wywiadzie.
Wojciech Szczęsny nie może znieść jednej rzeczy
W rozmowie z portalem "Party" opowiedziała, w jakich sytuacjach Wojciech Szczęsny staje się nerwowy:
Wojtek się zawsze denerwuje, jak gdzieś czyta, dlaczego nie dodali "Szczęsna". Mówię: "Wojtuś nie denerwuj się, kochanie. Po prostu ja przez lata funkcjonowałam jako Marina Łuczenko i dla tych osób wciąż jestem Mariną Łuczenko, i nie dopisali". On na to: "Nie podoba mi się to. Albo niech piszą Marina, albo Marina Łuczenko-Szczęsna, bo Mariny Łuczenko już dawno nie ma".
Piosenkarka wyjaśniła też, jak wygląda to z jej perspektywy:
Ja mam swoich odbiorców, dla których ja jestem artystką i mój mąż jest do mnie taką dostawką.
Żeby tylko wrażliwy piłkarz nie obraził się za tę "dostawkę"!