"Może dla kogoś to wszystko wydać się dziwne, ale nie dla mnie. Ja nawet Angelikę rozumiem. Wiadomo, jaki jest mój syn. Dobry z niego mężczyzna, ale nie do życia. Angelika natomiast jest córką dobrze sytuowanych znajomych i osiąga w życiu sukcesy. Mój syn i Angelika tworzą idealną relację, ale niestety ona go zdradza. Nie mogę dopuścić, żeby syn się dowiedział, a jeszcze przy okazji mogę sama na tym zarobić. Ubijam złoty interes".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Mój syn ma porządną żonę
Bardzo cieszyłam się, gdy mój syn Marek poznał Angelikę. Nie da się ukryć, że Angelika to wspaniała kobieta - bogata, ładna i sympatyczna. Od razu ją polubiłam.
Uważałam zresztą, że mój syn wygrał los na loterii. On za dużo w życiu nie osiągnął, a na dodatek zbyt ogarnięty nie był, więc taka piękna i utalentowana dziewczyna to dla niego błogosławieństwo. Mój syn pracował jako zwykły portier, a Angelika jako prawniczka. Jest różnica, prawda?
No więc, bardzo im kibicowałam i trzymałam kciuki za sukces ich związku.
Nie spodziewałam się też, że tak dobrze będę się z synową dogadywać. Często spotykałyśmy się na kawę lub herbatę i rozmawiałyśmy o życiu i plotkowałyśmy trochę o gwiazdach. Ostatnio rozmawiałyśmy o wymaganiach Edyty Górniak i o tym, że poprosiła o krówki, a dostała kilogram wołowiny.
Canva
Moja synowa zdradza syna, ale ja się z nią dogadałam
Pewnego dnia, gdy mój syn był na wyjeździe z kolegami, postanowiłam odwiedzić moją synową i zrobić jej niespodziankę. Drzwi do domu akurat były otwarte, a ja usłyszałem jakieś dziwne dźwięki z sypialni. Otworzyłam drzwi i przyłapałam swoją synową na zdradzie z jakimś mężczyzną. Ona coś próbowała mówić, tłumaczyć się, ale natychmiast wyszłam.
Początkowo chciałam zadzwonić do syna i mu powiedzieć, ale jeszcze się wstrzymałam i postanowiłam pogadać z synową.
Wkrótce potem ona do mnie zadzwoniła i zaproponowała mi spotkanie. Natychmiast się zgodziłam. Poszłyśmy do takiej ekskluzywnej restauracji i zaczęłyśmy rozmowę. Angelika bardzo mnie przeprosiła i wyjaśniła, że miała ważny powód. Synowa mi wytłumaczyła, że to nic nie znaczy i po prostu mój syn jest beznadziejny w łóżku, ale ona go kocha i dlatego znalazła sobie kochanka, z którym wiąże ją tylko intymność. Potem zaproponowała mi 2 tys. złotych miesięcznie za milczenie.
Zgodziłam się. Zrobiłam to dla syna. Ja wiem, że Angelika to najlepsza kobieta, jaką mógłby mieć i wolę udać, że po prostu o niczym nie wiem. Marek nie jest typem zbyt ogarniętego, więc myślę, że on sam nigdy się nie dowie i będzie próbował to sobie zracjonalizować. A mi dodatkowe pieniądze zawsze się przydadzą. Tak trzeba żyć.
Anita
