"Zostałam zrównana z ziemią przez starszą kobietę, a wszystko przez to, że nie ustąpiłam jej miejsca"

"Zostałam zrównana z ziemią przez starszą kobietę, a wszystko przez to, że nie ustąpiłam jej miejsca"

"Zostałam zrównana z ziemią przez starszą kobietę, a wszystko przez to, że nie ustąpiłam jej miejsca"

canva.com

"Kilka miesięcy temu uległam poważnemu wypadkowi, który unieruchomił mnie na wiele tygodni, a gdy zaczęłam się poruszać stabilizator od pachwiny do kostki sprawiał, że nie mogłam sama jeździć samochodem, a musiałam poruszać się komunikacją miejską. To właśnie w jednym z łódzkich tramwajów doszło do sytuacji, która skutecznie zniechęciła mnie do podróży".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ze stabilizatorem, ale mamy ustąpić miejsca?

Odkąd pamiętam, zawsze starałam się pomagać starszym osobom i matkom, które wchodziły do autobusu czy tramwaju i szczyciłam się tym, że tak została wychowana. Niestety zderzenie się z rzeczywistością sprawiło, że następnym razem mocno zastanowię się, jeśli komukolwiek jeszcze będę chciała ustąpić miejsca, ponieważ to jak zostałam potraktowana ostatnio przez starszą panią w tramwaju, to przychodzi w ogóle ludzkie pojęcie i jakikolwiek zasady dobrego wychowania.

Jestem osobą, która musi się mierzyć na co dzień z problemami związanymi z przemieszczaniem się i o ile stabilizator jest dość lekki i nie przysparza mi aż takiego bólu, to jest ustawiony pod takim kątem, że nie mogę zginać swobodnie kolana i na razie muszę jeszcze poruszać się o kulach, aby ciało mogło dojść do siebie.

Smutna kobieta w białej koszulce opiera się o rękę i patrzy przez okno canva.com

Nie ustąpiłam miejsca w tramwaju

Nie lubię gdy ktoś patrzy się na mnie przez pryzmat tego, że mam stabilizator, dlatego latem chodziłam najczęściej w długich sukienkach, które skutecznie mi zakrywały niechcianego przyjaciela na moim kolanie. Pewnego sobotniego dnia wracałam od koleżanki tramwajem i usiadłam sobie i zamyślona zmierzałam do domu. Jakie było moje zdziwienie, gdy nagle znikąd pojawiła się starsza kobieta i zaczęła najpierw krzyczeć nad moją głową, a gdy najpierw to nie poskutkowało, kobieta ostentacyjnie zaczęła komentować moje zachowanie mówiąc, że jestem osobą, która nie ma szacunku do starszych i powinnam smażyć się w piekle.

No nie mogłam uwierzyć to co słyszę, ale nie chciało mi się dyskutować, a po licznej serii wulgarnych zwrotów w końcu odpuściła, a ja wtedy postanowiłam wstać i pokazać kobiecie, jak wygląda moja codzienność, czyli że mam nogę w stabilizatorze. W jednej sekundzie ucichła i wydawało mi się, że patrzy na mnie tak jakby chciała przeprosić, ale ewidentnie słowo nie chciało jej przejść przez gardło. Skończyło się nagle komentowanie i wtórujące jej kobiety z tramwaju też nagle się rozmyły. Ciekawe, prawda? Wychodzi na to, że tylko starszym osobom należy się miejsce w komunikacji miejskiej.

Marzena

20 tekstów, które rodzice mówią każdemu dziecku. Które z nich są najbardziej kultowe? Zobacz galerię!
Źródło: canva.com
Reklama
Reklama