"Tata zmarł 18 lat temu. Dom przejęła jego siostra, a my zostałyśmy z niczym. Ta sprawa nie daje mi spokoju..."

"Tata zmarł 18 lat temu. Dom przejęła jego siostra, a my zostałyśmy z niczym. Ta sprawa nie daje mi spokoju..."

"Tata zmarł 18 lat temu. Dom przejęła jego siostra, a my zostałyśmy z niczym. Ta sprawa nie daje mi spokoju..."

Canva

"Dzieciństwo spędziłam pod tym starym dachem... Z tym miejscem związane są moje najwcześniejsze wspomnienia, choć nie byłam tam od lat. Po śmierci taty ja i moja siostra opuściłyśmy to miejsce... Wszystko przejęła ciocia, która nawet nie pytała nikogo o zdanie. Po prostu tam zamieszkała, choć wydaje mi się, że dom nie należał się jej, a my zostałyśmy z niczym..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

W moim domu rodzinnym zamieszkała ciocia

Na wstępie muszę napisać, że ja nie jestem pazerą czatującą na coś, co się jej nie należy... Ale gdy patrzę wstecz, nie podoba mi się wiele rzeczy związanych ze spadkiem po tacie. Lecz minęło już tyle lat!

Dzieciństwo spędziłam w domu, który niegdyś należał do mojej babci. To ona wszystko opłacała, dopóki żyła. Potem rachunki przejął mój ojciec - była jego matką. I on płacił i remontował wszystko przez kilkanaście lat.

Ale nie mam 100% pewności, czy babcia przepisała dom na tatę. Po śmierci ojca mama po prostu stamtąd uciekła, a na wszystkich papierach łapę położyła ciocia.

Tata mieszkał pod tym dachem jeszcze przed moimi narodzinami. Po ślubie dołączyła do niego mama. Ja spędziłam tam 10 pierwszych lat życia, a moja siostra 7 lat. Potem, gdy tata zmarł na zawał, mama zabrała nas stamtąd. Wyprowadziliśmy się w zupełnie inny rejon Polski, do jej rodziny, a dom, który uważałam za swój dom rodzinny, przejęła ciocia Aniela.

Aniela to siostra mojego taty. Nie pytała nikogo, czy to się jej należy. Po prostu się wprowadziła, a nikt nie zgłosił zastrzeżeń. Nie zrobili nawet żadnej sprawy spadkowej czy co tam się robi w takich przypadkach...

Moja mama odcięła się od wszystkiego, a my byłyśmy jeszcze za małe, żeby coś z tego rozumieć.
Przygnębiona kobieta w zielonym swetrze Canva

Po 18 latach chcę odzyskać to, co mi się należy

Teraz minęło już 18 lat od tamtej chwili, mama odeszła rok temu. A sprawa domu nie daje mi spokoju. Jestem już dorosłą osobą i mam wrażenie, że przez te zaniedbania spadkowe razem z siostrą zostałyśmy z niczym. Mama nie dostała nic po tacie, a my niewiele po mamie...

Czy jest jakiś cień szansy, by po tylu latach odzyskać utracony spadek? Domyślam się, że raczej nie cały dom powinien być nasz, ale jakaś część... poza tym ciotka Aniela mieszka tam już 18 lat i jest tam zameldowana. Powinna była nas spłacić te 18 lat temu? A może w ogóle to ja i siostra powinnyśmy teraz być właścicielkami?

Katarzyna z siostrą

73-latek zamieszkał w środku lasu we wraku samolotu, który miał iść na złom. Nieźle się urządził! Zobacz galerię
Źródło: AirplaneHome.com
Reklama
Reklama