"Sąsiadka z różańcem w ręku zniszczyła moje dekoracje na Halloween. Czyżby zapomniała o dekalogu?!"

"Sąsiadka z różańcem w ręku zniszczyła moje dekoracje na Halloween. Czyżby zapomniała o dekalogu?!"

"Sąsiadka z różańcem w ręku zniszczyła moje dekoracje na Halloween. Czyżby zapomniała o dekalogu?!"

Canva

„Kilka miesięcy temu wprowadziliśmy się do naszej nowo wybudowanej parterówki. Z jednej strony po sąsiedzku mieszka młode, przesympatyczne małżeństwo, a z drugiej — wielopokoleniowa rodzina. Starsza pani z tego domu nigdy nie wchodziła nam w drogę, aż do czasu, gdy... postanowiłam rozpocząć przygotowania do Halloween. Ciężko mi uwierzyć, że tak zatwardziała katoliczka nie wie, że obowiązuje ją dekalog i postanowiła uczynić drugiemu, co jej niemiłe!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Do tej pory sąsiadka nie wchodziła nam w drogę

Kilka miesięcy temu skończyliśmy budowę wymarzonej parterówki. Muszę przyznać, że użeranie się z tymi wszystkimi „fachowcami” od siedmiu boleści było prawdziwym utrapieniem. Po pięciu latach prac w końcu odetchnęliśmy z ulgą, opuściliśmy wynajmowane mieszkanie i przenieśliśmy się na swoje. Domek jest dokładnie taki, o jakim marzyłam. W sumie należę do osób, którym naprawdę niewiele potrzeba do szczęścia.

Kiedy uporaliśmy się z przeprowadzką i rozpakowaliśmy wszystkie kartony, postanowiłam upiec ciasteczka i przywitać się z sąsiadami. Z jednej strony mieszka młode przesympatyczne małżeństwo, a z drugiej — wielopokoleniowa rodzina. Wszyscy sąsiedzi serdecznie nas przyjęli i nic nie wskazywało na to, że będą takie kłopoty!

Wszystko przez nadchodzące Halloween. Jak co roku postanowiłam udekorować nasze cztery ściany tematycznymi ozdobami, wprowadzając klimatyczną atmosferę. Jako że nie mieszkamy już w bloku, stwierdziłam, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pójść z nimi o krok dalej i przystroić też ogród oraz wejście do domu. Zmęczona, ale zadowolona z efektu, położyłam się spać.

Dekoracje na Halloween przed domem Canva

Sąsiadka zniszczyła moje dekoracje na Halloween

Gdy obudziłam się kolejnego ranka, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Okazało się, że wszystkie dekoracje, które umieściłam przed domem, zostały zdewastowane. Na szczęście mamy kamerę, więc postanowiłam sprawdzić, kto za tym wszystkim stoi. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to starsza pani, która mieszka tuż obok.

Wymachując różańcem, niszczyła ozdobę za ozdobą, a na koniec padła na kolana i najwyraźniej zaczęła się modlić. Postanowiłam, że z takimi dowodami wyjaśnię tę sprawę i zapukałam do jej drzwi. Niestety do tej pory nikt nie otworzył mi drzwi. Zastanawiam się, czy warto zgłosić tę akcję na policję? Pewnie przez niską szkodliwość czynu, sprawa zostanie umorzona. Co byście zrobili na moim miejscu?

Rozumiem, że ktoś może być najbardziej gorliwym katolikiem na świecie, ale niszczenie halloweenowych dekoracji nie sprawi, że ktoś inny magicznie się nawróci! Czy ta pani nie zapomniała przypadkiem o dekalogu, który — z tego, co wiem — obowiązuje każdego chrześcijanina? Co z przykazaniem „nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”?

Paulina

Nergal pokazał swoje ogromne przyrodzenie!
Reklama
Reklama