"Lubię puszyste kobiety, a moja dziewczyna chce się odchudzać. Jak ją przekonać, że duże jest piękne?"

"Lubię puszyste kobiety, a moja dziewczyna chce się odchudzać. Jak ją przekonać, że duże jest piękne?"

"Lubię puszyste kobiety, a moja dziewczyna chce się odchudzać. Jak ją przekonać, że duże jest piękne?"

Canva

"Od kiedy pamiętam, pociągały mnie kobiety w większym rozmiarze. Lubię, kiedy kobieta ma trochę ciała i jest za co złapać. I taką też znalazłem. Byliśmy bardzo szczęśliwi — aż do teraz. Wiktoria usłyszała przykry komentarz na ulicy, i teraz postanowiła się odchudzać. Nie chcę, żeby była szczupła!" 

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Duży rozmiar jest piękny

Od kiedy pamiętam, pociągały mnie puszyste kobiety. Już kiedy byłem młody, oglądałem się tylko za dziewczynami plus size. Marzyłem, że kiedyś moja partnerka też będzie w takim rozmiarze. Szczerze mówiąc, nie wyobrażałem sobie mieć innej kobiety. Pewnego dnia mijała mnie przepiękna blondynka. Nie mogłem się powstrzymać i zaczepiłem ją na ulicy. Na początku była speszona, jakby obawiała się, że usłyszy coś niemiłego, ale jak tylko dotarło do niej, że chce się z nią umówić, jej twarz rozjaśnił najpiękniejszy uśmiech, jaki kiedykolwiek widziałem.

Od tej pory zacząłem się spotykać z Wiktorią, a po roku zamieszkaliśmy razem. Było nam naprawdę dobrze. Ona czuła się seksowna i adorowana, a ja jej gotowałem i ją dokarmiałem. Nie musiała się przy mnie wstydzić swojego ciała, bo wiedziała, że szaleję na jej punkcie. I bardzo się jej to podobało. Koleżanki były strasznie zazdrosne i gadały za jej plecami. Ale ją to tylko bawiło. Wiktoria powoli coraz bardziej przybierała na wadze, aż w końcu osiągnęła naprawdę imponujące kształty. Wtedy właśnie wydarzyło się coś okropnego, co praktycznie zrujnowało nasz związek. 

Otyła kobieta odmawia jedzenia Canva

Tragiczna sytuacja

Pewnego razu Wiktoria szła ulicą, potknęła się i upadła. Niestety, miała problem z podniesieniem się. Pomagało jej wstać dwóch mężczyzn. Nie wiem, co dokładnie jej powiedzieli, ale wróciła do domu cała zapłakana. Kiedy zapytałem, co się stało, odburknęła tylko, że jacyś faceci się z niej nabijali na ulicy, a reszta przechodniów się śmiała i nagrywała całą sytuację telefonami. Wiktoria była tak bardzo załamana tym, co się stało, że przez tydzień nie wychodziła z domu. Potem nagle zaczęła odmawiać jedzenia. Na nic się zdały moje prośby i groźby, tłumaczenie, że dla mnie jest najpiękniejsza. Wydaje mi się, że po części obwiniła mnie za to, jak obecnie wygląda. Powiedziała, że koniec z tą nadwagą, że zamierza przejść na dietę i zacząć ćwiczyć. A mi jak nie pasuje, to mogę odejść. 

Jestem zdruzgotany. Bardzo kocham Wiktorię, ale nie wyobrażam sobie, żeby była chuda. Przecież wtedy całkiem przestanie mnie pociągać. Co tu zrobić? 

Andrzej

Poznaj 7 oznak toksycznej relacji!
Źródło: Unsplash
Reklama
Reklama