"Myślałam, że na cmentarzu grasuje złodziej. Okazało się, że to... moja siostra"

"Myślałam, że na cmentarzu grasuje złodziej. Okazało się, że to... moja siostra"

"Myślałam, że na cmentarzu grasuje złodziej. Okazało się, że to... moja siostra"

Canva

„Postanowiłam, że na dwa tygodnie przed Wszystkich Świętych wybiorę się na drugi koniec Polski na cmentarz, gdzie spoczywa mój świętej pamięci ojciec. Na pomniku postawiłam piękny stroik, który własnoręcznie przygotowałam i zapaliłam kilka zniczy. Tydzień temu zupełnym przypadkiem znów wylądowałam w rodzinnych stronach. Nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Gdy odkryłam, kto za tym wszystkim stoi, byłam zdruzgotana”.

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Odwiedziłam grób ojca nieco wcześniej

Chcąc uniknąć korków i innych problemów na drogach, postanowiłam, że już na dwa tygodnie przed Wszystkich Świętych wybiorę się na drugi koniec Polski na cmentarz, gdzie spoczywa mój świętej pamięci ojciec. Zmarł na zawał niewiele po tym, gdy mama zostawiła go dla kochanka. Od tamtej pory mam do niej (i do mojej siostry, która o wszystkim wiedziała) spore pretensje i jak ognia unikam wycieczek w rodzinne strony.

Tak czy inaczej, na pomniku postawiłam piękny stroik, który własnoręcznie przygotowałam. W wykonanie go włożyłam mnóstwo pracy, a efekt był naprawdę wyśmienity. Wyglądał, jak kupiony w kwiaciarni. Zapaliłam też kilka zniczy i wróciłam do domu.

Tydzień temu, zupełnym przypadkiem znów wylądowałam w mieście, z którego pochodzę. Mój mąż miał akurat konsultację lekarską u specjalisty, który tu przyjmuje i jest podobno najlepszy w całej Polsce. Wiem, jak stresujący był dla niego ten wyjazd, więc obowiązkowo musiałam mu potowarzyszyć.

Smutna kobieta w ciemnej marynarce na cmentarzu Canva

Myślałam, że na cmentarzu grasuje złodziej

Po drodze zajechaliśmy znów na cmentarz, odwiedzić tatę. Ale się zdziwiłam, gdy okazało się, że na pomniku nie ma już ani mojego stroika, ani moich zniczy. Strasznie się wkurzyłam i przez chwilę myśleliśmy, że stoi za tym jakaś hiena cmentarna.

Z drugiej zaś strony, było to zupełnie niedorzeczne. Przecież na pomniku ojca były inne stroiki i inne znicze, których wcześniej tam nie widziałam.

Dlaczego złodziej ukradł tylko nasze rzeczy?

- oburzona zapytałam męża i już po chwili zagadka się wyjaśniła. Kobieta, która stała przy grobie tuż obok podeszła i powiedziała, że to nie złodziej, tylko moja siostra, którą widziała jakiś tydzień wcześniej, gdy wynosiła ten stroik. Przyznała, że bardzo zapadł jej w pamięć, bo takiego ładnego to dawno nie widziała. Dodała jeszcze, że zapytała nawet moją siostrę o to, w jakiej kwiaciarni go kupiła, bo tak przypadł jej do gustu. Niestety w odpowiedzi usłyszała wyłącznie jakieś fuknięcie pod nosem.

Jestem załamana tym wszystkim, co usłyszałam. W głowie mi się nie mieści, że można się tak zachować.

Marzena 

Zatrzymajmy się na chwilę, by powspominać gwiazdy, które — choć odeszły w 2023 roku — na zawsze pozostaną w naszych sercach.
Źródło: Canva
Reklama
Reklama