"Żona regularnie sprawdza mój telefon. Myślałem, że w małżeństwie to normalne..."

"Żona regularnie sprawdza mój telefon. Myślałem, że w małżeństwie to normalne..."

"Żona regularnie sprawdza mój telefon. Myślałem, że w małżeństwie to normalne..."

canva.com

"Z Anetą jestem już pięć lat, od trzech jesteśmy małżeństwem. Właściwie to niemal od początku naszej znajomości moja luba kontrolowała, co piszę w telefonie i jakie wiadomości dostaję. Na początku po prostu zaglądała mi przez ramię, a kiedy zacząłem jej zwracać uwagę, oburzyła się. Powiedziała, że skoro traktujemy się poważnie, to ona ma prawo wiedzieć o mnie wszystko. Wydało mi się to trochę dziwne, ale już wtedy byłem w niej tak bardzo zakochany, że przystawałem na najdziwniejsze propozycje. Od kiedy jesteśmy mężem i żoną, Anetka już bez pytania bierze mój telefon i sprawdza, co chce. Przyznam, że do tej pory wydawało mi się, że małżeństwa tak mają, ale ostatnia rozmowa z kolegami zasiała we mnie ziarno niepokoju..."

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Wyjście z kolegami to u mnie prawdziwe święto!

Rzadko wychodzę sam na miasto. W ogóle dość rzadko wychodzę, ale jeśli już, to zwykle z żoną. Anetka nie jest tak towarzyska jak ja, a ja nie chcę jej zostawiać samej w domu, bo wiem, że źle się czuje w samotności.

Ale w ostatnią sobotę udało mi się na chwilę wyrwać. Żegnaliśmy kolegę, który odchodził z pracy – to była świetna okazja, żeby wyskoczyć na parę piw. Kiedy usiedliśmy w knajpie, od razu napisałem do Anty, że jestem na miejscu. Po godzinie do mnie zadzwoniła, więc wyszedłem na zewnątrz i chwilę z nią porozmawiałem.

Chłopaki sugerują, że Anetka przesadza

Po moim powrocie koledzy mieli tajemnicze miny. Zapytałem, o co chodzi.

Wiesz, ta twoja pani trzyma cię na bardzo krótkiej smyczy.

– powiedział Arek. Pozostali lekko się uśmiechnęli.

Ona myśli, że poszedłeś do jakiejś innej czy o co chodzi?

– nie odpuszczał Areczek. Trochę się wkurzyłem i zacząłem im tłumaczyć, że Aneta doskonale wie, gdzie i z kim jestem, bo wczoraj widziała naszą rozmowę na messengerze. Kiedy to powiedziałem, koledzy zdębieli. Zaczęli dopytywać, skąd żona wie, co piszę na swoim messengerze. Wtedy to ja się zafrasowałem: co w tym dziwnego, że żona sprawdza mój telefon?

Po trzech kolejnych piwach i dwóch godzinach rozmowy miałem w głowie mętlik. Okazało się, że to, co brałem za normę, jest jakimś dziwnym wyjątkiem i powodem do niepokoju! Żaden z moich żonatych kolegów nie ma takiego układu ze swoją małżonką. Koledzy zasugerowali mi, żebym coś z tym zrobił. Ale ja sam nie wiem. Nie mam nic do ukrycia, a że Anetka wie o mnie wszystko... Żony tak mają, nie?

Kuba

Pamiętacie suknię ślubną Reni Jusis? Para już po rozwodzie, ale takich kreacji się nie zapomina! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama