"Mój brat nie chce kupić zniczy na grób naszej matki. Powód wbija w fotel" 

"Mój brat nie chce kupić zniczy na grób naszej matki. Powód wbija w fotel" 

"Mój brat nie chce kupić zniczy na grób naszej matki. Powód wbija w fotel" 

Canva

"Zbliża się Wszystkich Świętych i jak co roku, sytuacja się powtarza. Mój leniwy brat nie chce dołożyć się do zakupu zniczy. To już przechodzi ludzkie pojęcie. Rok w rok wydaję fortunę na wiązanki i znicze, a on przychodzi na gotowe. Mam już tego serdecznie dość. Albo w tym roku się wreszcie dołoży, albo..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój brat to leń i skąpiec

Mój brat Alfred od zawsze miał smykałkę do kombinowania i tak kombinował, żeby zarobić, ale niskim kosztem. Nie da się ukryć, że przez wiele lat imał się różnych podejrzanych robót w tak zwanej "szarej strefie", czyli w teorii legalnie, a w rzeczywistości to tak nie do końca. Alfredowi jak zwykle wszystko uchodziło na sucho i zazwyczaj trochę popracował, a potem szedł na zasiłek i dorabiał.

W teorii więc był biedny i musiał utrzymać się za ponad 2 tysiące. W praktyce to wynajmował mieszkanie w centrum miasta, a i tak było go stać na wszystko.

5 lat temu zmarła nasza matka i wydawało mi się, że Alfred się wreszcie zmieni, ale niestety się myliłam. Już wtedy ja musiałam wziąć koszty pogrzebu na siebie, a im dalej w las, tym gorzej.

Za każdym razem to ja musiałam ogarniać pomnik, znicze, wiązanki, a on przychodził na gotowe, a przed rodziną udawał idealnego syna.

Mężczyzna zapala znicza Canva

Mój brat znowu nie chce się dołożyć do zakupu zniczy

Niestety, w tym roku mam znacznie gorszą sytuację finansową. Tak się złożyło, że niedawno straciłam pracę i w takiej sytuacji dokładnie oglądam taką złotówkę. Mój brat o tym wie, więc poprosiłam go o pomoc. Tak jak przypuszczałam, jak zwykle się wykręcił i jasno powiedział, że nic nie kupi, bo go nie stać i jest biedny jak mysz kościelna. Jakby tego było mało, to jeszcze się cynicznie uśmiechał.

Usłyszałam podany przez niego powód i złapałam się za głowę. Jak on może tak perfidnie kłamać i to jeszcze w takiej sytuacji. Nie wytrzymałam i podjęłam świadomą, ale szokującą dla niektórych decyzję.

W tym roku na grobie mojej matki nie będzie ani zniczy, ani kwiatów i wiązanki. Bardzo jest mi z tego powodu przykro, ale naprawdę nie mam wyboru. Chcę, żeby brat, udający takiego dobrego syna i świetnego brata przed wszystkimi, wreszcie najadł się wstydu, jak go będą pytać, co się stało. Wiem, że ktoś może powiedzieć, że robię to kosztem matki, ale serio ja nie mam wyboru. Może dzięki temu mój brat wreszcie zrozumie, że nie można być bratem i synem tylko na pokaz, ale trzeba coś dać z siebie.

Elżbieta

Dzień Wszystkich Świętych - memy! Najlepsze komentarze z sieci! Zobacz galerię!
Źródło: Facebook.com/sucharcodzienny
Reklama
Reklama