"Tobiasza poznałam na imprezie i od razu między nami zaiskrzyło. Do tego stopnia wpadł mi w oko, że nawet nie zdążyłam zapytać się, ile ma lat, a dopiero na trzeciej randce wyjawił, że właśnie miał urodziny i skończył 23 lata. Byłam w szoku, ponieważ między nami jest 9 lat różnicy".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Mój chłopak jest dużo młodszy
Tłumaczyłam sobie, że to nie wiek jest najważniejszy w relacji, a to jakim ktoś jest człowiekiem, dlatego czerpałam z tego związku jak najwięcej i wydawało mi się, że naprawdę się dogadujemy, bo Tobiasz jest człowiekiem, który jest romantyczny, elokwentny, inteligentny, bardzo opiekuńczy i gospodarny, ale niestety mamy kompletnie inne poczucie humoru. Nie twierdzę, że on się nie zna na żartach, ale bardziej chodzi o to, że te 9 lat sprawiają, że nie wszystkie rzeczy z jego pokolenia ja rozumiem. On często przegląda rzeczy w sieci i na fali dobrego humoru chce się tym ze mną dzielić, a do mnie niektóre rzeczy po prostu nie trafiają i następuje niezręczna cisza.
Ostatnio na jednej z domówek znajomi Tobiasza zaczęli naśmiewać się z jakiejś influencerki i sytuacji, która odbyła się w internecie, a ja kompletnie nie miałam pojęcia, o czym oni rozmawiają. Nie chciałabym wyjść na osobę, która nie śledzi trendów, ale naprawdę szkoda mi czasu na coś takiego i nie mam aplikacji do przeglądania śmiesznych filmików, bo zamiast tego wolę poczytać książkę lub pójść na kawę ze znajomymi i porozmawiać na żywo z kimś. Oni próbowali dowiedzieć się, co myślę o sytuacji, a ja nie mogłam nawet udawać, że wiem o co i o kogo chodzi, bo nie miałam pojęcia!
Canva.com
Nie rozumiem do końca jego żartów
Wiem, że to może brzmieć bardzo staromodnie, ale taka właśnie jestem i myślałam, że Tobiasz ma podobne spojrzenie na świat. Okazuje się jednak, że jego te wszystkie głupotki bardzo bawią, a mnie niekoniecznie. Zastanawiam się czy taki związek ma przyszłość, jeśli rozmijamy się w czymś tak ważnym e relacji jak poczucie humoru.
Wiele godzin rozmawialiśmy o tym, że to jedyna rzecz, która nas różni i nie chcielibyśmy się rozstawać, ale chemia kiedyś się skończy i pozostanie tylko prawdziwa miłość oparta na przyjaźni, poczuciu bezpieczeństwa i na... żartach, które niestety nie są naszą najmocniejszą stroną w tej relacji.
Iza
