"Janina znowu przyniosła znicze z tamtego roku. No bez jaj"

"Janina znowu przyniosła znicze z tamtego roku. No bez jaj"

"Janina znowu przyniosła znicze z tamtego roku. No bez jaj"

Canva

"Ciotka Janina znowu przesadziła. Ostatnio zauważyłam, że znowu przyniosła znicze z tamtego roku na grób mojej matki. No już znowu jej szkoda kilkanaście złotych, tylko bierze do domu, myje i z powrotem przynosi te same znicze. To poniżej ludzkiej godności, tym bardziej że ja tyle pieniędzy wydaję na kwiaty, znicze i to wszystko. Już jestem taka zła, że ja jej wezmę i te znicze wyrzucę. Za rok będzie musiała już kupić nowe".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ja dbam o pomnik matki, ale tylko ja i nikt inny

Moja mamusia Jadwiga zmarła trzy lata temu - świeć Panie nad jej duszą. Mama była bardzo chora i zmarła w wieku 83 lat na wiele różnych chorób. Bardzo to wszystko przeżyłam, tym bardziej, że przez wiele lat mieszkałam z matką i ciotką Janiną i jej rodziną. Oczywiście, ja za wszystko musiałam zapłacić, bo ciotka powiedziała, że nie ma pieniędzy i tak dalej, a ja teraz od kilku lat w mieście mieszkam, to żebym płaciła. To w końcu moja matka, to co miałam robić. Nie było wyboru.

Jakby tego wszystkiego było jeszcze mało, to na dodatek szybko okazało się, że moja ciotka Janina nie dba o grób matki. Prosiłam go, żeby chociaż przychodziła, bo ma niedaleko i czasem posprzątała. A tak tylko ja raz na kilka miesięcy przyjeżdżam i dopiero robię bardzo gruntowne porządki. Nie ma kto inny, to ja robię - co robić?

Zielony znicz a za nim biały i czerwony Canva

Ciotka Jadwiga przynosi stare znicze

Jakby tego wszystkiego było mało, to wydawało mi się, że od kilku lat te wszystkie znicze, które ciotka przywozi, są bardzo podobne. Początkowo byłam pewna, że mi się tylko wydaje, albo, że ciotka co roku przywozi takie same. Niestety, się myliłam.

Ostatnio, sposobem to rozegrałam. Wzięłam rok temu aparat i zrobiłam zdjęcia tych zniczy, i kodów kreskowych pod zniczami. Gdy w tym roku przyjechałam i zauważyłam te same znicze, ale jakby jakieś czystsze, wyjęłam telefon i okazało się, że to te same znicze, co rok temu, i dwa lata temu. Wtedy to się dopiero wściekłam i postanowiłam ostro rozprawić się z ciotką Janiną. Już ona mnie miała popamiętać.

Ciotka jak zwykle zgrywała niewiniątko, a potem zaczęła mówić, że to moja wina, bo ja jestem bogata, a ona biedna i takie będzie przynosić, bo jeszcze są dobre. W mojej opinii ona się Boga nie boi. Oszczędzać tak brzydko na najbliższej rodzinie? Jak dla mnie to naprawdę okropne. Widać, że ciotka Janina nigdy mojej matki nie kochała.

Ale tak dalej nie będzie. Teraz to ja jej te znicze wyrzucę i jak tu stoję, przysięgam, że jak ona umrze, to ja jej żadnego znicza nie zapalę.

Krystyna

Dzień Wszystkich Świętych - memy! Najlepsze komentarze z sieci! Zobacz galerię!
Źródło: Facebook.com/sucharcodzienny
Reklama
Reklama