"Nasz ślub już za dwa miesiące, a ja stresuję się z powodu tego, jak przed ołtarzem będzie wyglądać mój narzeczony. Wiem, że pobieramy się w okresie świątecznym i być może okazja jest wyjątkowa i sprzyjająca, aby założyć coś białego, ale nie wydaje mi się, żeby śnieżnobiały garnitur był strzałem w dziesiątkę".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Jak ten mój narzeczony chce wyglądać?
Mój przyszły mąż od wielu miesięcy powtarzał mi, że nie chce mieć czarnego garnituru i zdecydowanie lepiej czuje się w jasnych ubraniach i tak też chce pójść do ślubu. Szczerze mówiąc, nie zwracałam jakiejś szczególnej uwagi wtedy na jego słowa, ponieważ było duże zamieszanie przedślubne i bardzo dużo obowiązków związanych z tym.
Myślałam jednak, że jeśli mój narzeczony mówi o tym, że nie chce mieć czarnego garnituru, to ma na myśli kolor szary lub niebieski, ale byłam w błędzie, bo okazało się, że Michał zażyczył sobie biały garnitur na wzór tego, jaki do ślubu miał jego ojciec...
Ja rozumiem wszystko, że ludzie mają jakieś sentymenty i lubią wracać do pewnych rzeczy i historii, ale przecież jego rodzice pobierali się kilkadziesiąt lat temu i moda była kompletnie inna, a teraz w takim białym garniturze wyjść to przecież wstyd.
canva.com
Biały garnitur na ślub - dla mnie kicz
Nie wiem, jak on sobie wyobraża nasz ślub, ale ja na pewno nie chcę, aby miał taki sam odcień garnituru co ja sukni. Próbowałam rozmawiać na ten temat z jego mamą, której także pomysł Michała się nie podoba, ale Irenka powiedziała, że nie ma wpływu na to, co jej syn wymyślił, bo zawsze było tak, że jak coś sobie ubzdurał, to musiał to zrealizować.
Spróbuję jeszcze wybrać się z nim do stylisty ślubnego, który dobierze mu idealny odcień garnituru i pokaże, że faktycznie można ubrać się elegancko w ciemniejsze barwy i skupiać na sobie uwagę. Widzę, jednak że Michał jest bardzo wkręcony w biel i chce, aby niemal wszystko na naszym weselu było białe. To troszeczkę mi niepokoi, ponieważ do tej pory nie interesował się tym, jak wyglądać ma sala weselna. Wierzę, że jednak jeszcze mu przejdzie i faktycznie zamiast odebrać swój biały garnitur od krawca, zdecyduje się na zmianę. Nie chcę być później wyśmiewana i zostać internetowym memem. W ogóle to mi się nie podoba.
Magda
