"Nasz 12-letni syn nadal sypia z żoną. To jakaś kpina! Znajdę sobie lepszy model"

"Nasz 12-letni syn nadal sypia z żoną. To jakaś kpina! Znajdę sobie lepszy model"

"Nasz 12-letni syn nadal sypia z żoną. To jakaś kpina! Znajdę sobie lepszy model"

Canva

„Potrzebuję się wygadać, więc postanowiłem, że napiszę, co mi na sercu leży, a być może moja żona, która notabene często odwiedza ten portal, to przeczyta. Liczę też na to, że w końcu pozna szczerą opinię innych, że to, do czego doprowadziła, jest po prostu chore. Tu i teraz daję słowo, że jeśli nic się nie zmieni, będę zmuszony rozejrzeć się za lepszym modelem. Wszystko przez to, że nasz 12-letni syn nadal z nią sypia. To jakaś kpina!”

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Tak to się zaczęło

Zwyczajnie w świecie potrzebuję się wygadać, jednak wstydzę się powiedzieć o tym któremuś z moich kumpli. Przecież parsknęliby śmiechem prosto w moją twarz, albo pomyśleliby, że sobie robię z nich jaja i przestali traktować mnie poważnie. Właśnie dlatego postanowiłem, że napiszę list, w którym dokładnie opiszę, co mi na sercu leży.

Mam szczerą nadzieję, że moja żona, która notabene często odwiedza ten portal, to przeczyta. Liczę też na to, że w końcu pozna szczerą opinię innych, że to, do czego doprowadziła, jest po prostu chore. Tu i teraz daję słowo, że jeśli nic się nie zmieni, będę zmuszony rozejrzeć się za lepszym modelem. Wszystko przez to, że nasz 12-letni syn nadal z nią sypia.

A zaczęło się to tak... Gdy Szymon przyszedł na świat, dużo chorował, a żona była mocno zmęczona opiekowaniem się nim. Ja w tym okresie pracowałem na zmiany, więc często bywało tak, że noce spędzałem w robocie. Wtedy Marta brała go do nas do łóżka — i on spał spokojniej i jej było wygodnie.

Mężczyzna w łóżku trzymający się za głowę Canva

Mam tego serdecznie dość

Jak to dzieciak, młody szybko się przyzwyczaił, a ja wylądowałem na sofie w salonie. Jakoś szczególnie mi to nie przeszkadzało, bo miałem dostęp do telewizora i mogłem spokojnie się wysypiać.  Myślałem jednak, że wraz z upływem czasu, gdy Szymon podrośnie, przestanie sypiać w naszym łóżku, a ja wrócę na moje miejsce.

Niestety, mijają lata, a to nadal się nie wydarzyło. Co gorsza, w tym roku nasz syn kończy 12 lat i nic się nie zmieniło: do tej pory nie zaśnie bez mamusi. Próbowałem rozmawiać z Martą, że to jest chore, żeby tak duży chłopak spał u boku matki. Prosiłem też jego, ale za każdym razem kończy się to tak samo — i tak przybiega w nocy do naszego łóżka.

Przecież to jest chore! Mam tego serdecznie dość i dłużej tak nie pociągnę. Błagam, powiedzcie, że to nie ze mną jest coś nie tak. Rodzicielska troska nie powinna tak wyglądać!

Paweł

Filip Chajzer świętuje urodziny syna! Tort super, ale prezent wbija w fotel!
Źródło: instagram.com/filip_chajzer/
Reklama
Reklama