"Regularnie zdradzam męża. Nie widzę w tym problemu. Muszę spełniać swoje potrzeby"

"Regularnie zdradzam męża. Nie widzę w tym problemu. Muszę spełniać swoje potrzeby"

"Regularnie zdradzam męża. Nie widzę w tym problemu. Muszę spełniać swoje potrzeby"

canva.com

"Kocham mojego męża, to dobry człowiek i świetnie się dogadujemy. Jest jednak jedna sfera, w której kiepsko nam się układa. Chodzi o sypialnię. Tutaj kompletnie się nie dopasowaliśmy. Ja na szczęście znalazłam sposób na to, żeby spełniać swoje potrzeby. Po prostu go regularnie zdradzam i wszystko jest dobrze. Oby tylko Rafał się o niczym nie dowiedział". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż to dobry człowiek

Kocham mojego męża. Jest dla mnie najlepszym przyjacielem. Świetnie się dogadujemy i czuję, że chcę z nim spędzić całe życie. Oboje dobrze zarabiamy i jesteśmy zaradni, więc nie mamy żadnych problemów z utrzymaniem domu. Mamy wspaniałe życie. Często jeździmy na wycieczki i niczym nie musimy się przejmować.

Świetnie się nam rozmawia, lubimy czytać te same książki i oglądać seriale. Nasz wspólnie spędzany czas jest bardzo efektywny. Niestety, nie dogadaliśmy się w jednej sferze. Chodzi o sypialnię. Tutaj jest wiele rozbieżności.

kobieta szeroko się uśmiecha canva.com

Nie mam innego wyjścia, muszę go zdradzać

Ja jestem prawdziwą wilczycą w łóżku. Potrzebuję zmian, energii, ciekawych urozmaiceń. Mój mąż niestety nie. Żaden z niego ogier. Ma niewielkie potrzeby i trudno mi było się z tym pogodzić. W końcu nie wytrzymałam i musiałam podjąć pewne drastyczne kroki. Po prostu zaczęłam go zdradzać. Znalazłam sobie kilku kochanków, z którymi próbuję nowych rzeczy. Ten układ doskonale się sprawdza. Lepiej nie mogłam sobie tego wymyślić. Teraz mam wszystko, o czym marzyłam. Doskonale odnajduję się w małżeństwie, a z moimi przyjaciółmi mogę szaleć do woli. Nikomu nie robię krzywdy, a przy tym jestem po prostu szczęśliwa.

Oby tylko się o niczym nie dowiedział

Mam tylko nadzieję, że mój mąż Rafał się o niczym nie dowie. W przeciwnym razie będziemy mieli problem, bo on na pewno nie zgodzi się na taki układ. Nie wiem, czy by mi to w ogóle wybaczył. Wiem, że w przeciwnym razie nie byłabym szczęśliwa. Nie chcę go stracić, ale nie wyobrażam sobie, że miałabym zrezygnować z moich nocnych schadzek. To na pewno by się nie udało. Na szali stoi moje szczęście, a więc muszę o siebie zadbać i utrzymać moje romanse w tajemnicy.

Zdradzająca Żona 

Ciężarna Małgorzata Tomaszewska zapozowała w stroju kąpielowym. "Rośniemy". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/malgorzata__tomaszewska
Reklama
Reklama