Historia Pani Heni, która kosztując burgera Drwala, opowiedziała o swoim życiu, poruszyła całą Polskę. Internauci wpłacili pieniądze na leczenie jej chorego nieuleczalnie syna. W sprawę zaangażowała się też Doda, która także poprosiła o wsparcie. Obecnie na subkoncie zgromadzono prawie 400 tysięcy złotych.
Pani Henia prowadzi trudne, biedne życie
Historia Pani Heni, która skosztowała popularną kanapkę z McDonald's, poruszyła całą Polskę. Dziennikarz Goniec.pl podarował burgera Drwala i zapytał przypadkową starszą Panią, jak się później okazało, Panią Henię o to, czy jej smakuje. Okazało się, że kanapka jest dla niej smaczna, ale niestety nie może sobie na nią pozwolić.
Z rozmowy z dziennikarzem portalu wynika, że Pani Henia ma 83 lata i prowadzi skromne, trudne życie. Wszystko przez chorobę syna, który ma stwierdzoną starą boreliozę, która zaatakowała mózg Pana Jarosława, przez co jest w 100% zależny od drugiego człowieka.
Mężczyzna potrzebuje specjalnej terapii, na którą nie stać rodziny, więc Pani Henia, emerytowana nauczycielka dorabia sobie jako sprzątaczka w prywatnych domach. Po pracy zaś, przy wsparciu córki i konkubiny syna, zajmuje się Panem Jarosławem.
youtube.com/goniec.pl
Zbiórka pieniędzy dla mężczyzny przeszła najśmielsze oczekiwania
Historię Pani Heni poruszyła wielu ludzi, kiedy trafiła ona do internetu. W związku z tym utworzono zbiórkę pieniędzy na leczenie syna starszej Pani, by odciążyć kobietę. O pomoc finansową zaapelowała także sama Doda, która najpierw poprosiła o wsparcie, a następnie sama założyła zbiórkę.
Pomóc można, przelewając pieniądze na specjalne subkonto, na którym zebrano już prawie 400 tysięcy złotych. Cel to pół miliona. Kiedy kobieta usłyszała, jak bardzo odmieni się jej życie, to nie mogła w to uwierzyć i podziękowała wszystkim darczyńcom, życząc im dużo zdrowia.
Podziękowania przekazała również sama Doda, za pośrednictwem InstaStories.
