"Poniosło mnie na ostatniej imprezie z koleżankami. Oby mąż się nie dowiedział o tym słodkim brunecie"

"Poniosło mnie na ostatniej imprezie z koleżankami. Oby mąż się nie dowiedział o tym słodkim brunecie"

"Poniosło mnie na ostatniej imprezie z koleżankami. Oby mąż się nie dowiedział o tym słodkim brunecie"

canva.com

"Wszystko jest dla ludzi, to chyba jasne. Ostatnio jednak ostro mnie poniosło. Wybrałam się na imprezę z koleżankami i poszłam w tango. Zdecydowanie przegięłam, wiem o tym, ale czasu już nie cofnę. Dobrze się bawiłam, ale mąż nie może się o niczym dowiedzieć. To byłby koniec naszego małżeństwa, a to wiązałoby się dla mnie ze sporymi problemami finansowymi". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Byłam na imprezie z koleżankami

Jestem imprezową dziewczyną, co tu dużo mówić. Nie będę ukrywać, że czasami lubię sobie potańczyć, a w szczególności z obcymi mężczyznami. To takie ekscytujące! Jestem w szczęśliwym małżeństwie od wielu lat, ale dajemy sobie sporo wolności. Tak żyje się nam najlepiej.

Ostatnio wybrałam się na imprezę z koleżankami. W końcu wyrwałam się z chaty, ale się działo! Na dyskotece był tłum ludzi, a ja kompletnie oddałam się w rytm muzyki. Nie myślałam o niczym, nie czułam żadnych ograniczeń i liczyłam na to, że moje zachowanie nie spotka się z żadnymi konsekwencjami. Znów czułam się piękna, młoda i wolna.

blondynka tańczy na imprezie canva.com

Ale mnie poniosło

Ale prawda jest taka, że w domu czekał na mnie mąż i dwoje dzieci, a ja zachowałam się jak małolata. Poniosło mnie okropnie. Poznałam na imprezie słodkiego, uroczego bruneta, który od pierwszego wejrzenia skradł moje serce. Doskonale wyglądał! To takie ciasteczko, któremu ciężko się oprzeć. Nie możecie się mi dziwić, że zwrócił moją uwagę. Spodobałby się każdej kobiecie. Zwłaszcza, że mój mąż już nie wygląda zbyt dobrze. Sporo przytył i nie dba o siebie.

Na imprezie mnie ostro poniosło. Nie tylko tańczyłam z tym tajemniczym przystojniakiem. Robiliśmy też inne, gorsze rzeczy. Teraz trochę mi wstyd o tym myśleć, ale czy żałuję? Raczej nie!

Mam nadzieję, że mąż się o niczym nie dowie

Na dyskotece było sporo osób. Mam nadzieję, że nikt ze znajomych mnie nie widział, a mój mąż się o niczym nie dowie. Naprawdę dobrze się bawiłam, ale gdyby się dowiedział o zdradzie, to byłby koniec naszego małżeństwa. A przecież mi zależy na tym, aby utrzymać taki status, jaki mamy. Bez niego, moja sytuacja finansowa wyglądałaby bardzo marnie.

Imprezowiczka 

Hanna Żudziewicz przeszła spektakularną metamorfozę. Fani sceptyczni: "W blondzie ładniej". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/hannazudziewicz
Reklama
Reklama