"Pomogłam bezinteresownie starszej sąsiadce. Teraz z pretensjami przyszedł jej wnuk"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Pomogłam starszej sąsiadce

Życie jest przewrotne i nigdy nie wiadomo, kiedy to my będziemy w potrzebie. Uważam, że zawsze trzeba okazywać dobroć innym ludziom oraz zwierzętom. To dlatego, kiedy zobaczyłam, że moja starsza sąsiadka ledwo niesie ciężkie torby z zakupami, nie zawahałam się oni chwili. Podbiegłam do niej i zabrałam zakupy, a następnie zaniosłam prosto do mieszkania. Zobaczyłam, że w środku jest bałagan i zaoferowałam jej pomoc. Ona popłakała się ze wzruszenia. Powiedziała, że sama nie daje sobie ze wszystkim rady. Kiedy u niej posprzątałam, chciała mi zapłacić. Ja nie przyjęłam pieniędzy. Powiedziałam, że zrobiłam to bezinteresownie i czasami będą ją odwiedzać, żeby jej pomóc.

canva.com

Jej wnuk ma do mnie pretensje

Ale się zdziwiłam, kiedy ktoś zapukał do moich drzwi i okazało się, że przyszedł wnuk tej staruszki. Zaczął na mnie krzyczeć. Mówił, że wtrącam się w nie swoje sprawy i mam zająć się sobą. Zabronił mi nachodzenia swojej babci. Oskarżył, że chcę ją ograbić z oszczędności. Próbowałam mu wytłumaczyć, że nie wzięłam od niej żadnych pieniędzy i zrobiłam to z dobroci serca, ale on nie słuchał.

Co za bezczelny typek! W końcu się zdenerwowałam i powiedziałam, że powinien zająć się seniorką, wtedy nikt nie musiałby jej pomagać i zamknęłam mu drzwi przed nosem.

Jak można być tak bezczelnym?

Nie rozumiem, jak można być tak bezczelnym. Ja się postarałam i wykonałam tak naprawdę jego obowiązki, a to wszystko całkowicie bezinteresownie, a ten ma czelność mieć do mnie pretensje? Jak tak można? Przecież to chore! Teraz jestem jeszcze bardziej zmotywowana do tego, żeby pomóc starszej pani. Widzę, że ona bardzo tego potrzebuje, skoro jako wsparcia ma jedynie tego wnuka!

Pomocna Sąsiadka