Zmęczony Szymon zdradził, jakie są jego plany na święta. Ale z niego figlarz! [wideo]

Szymon Hołownia Superstar

Ostatnie tygodnie to prawdziwy festiwal ciętych ripost marszałka sejmu Szymona Hołowni. Nieoczekiwana popularność debiutującego posła zaskoczyła chyba nawet jego samego, ale wygląda na to, że taki stan rzeczy całkiem mu się podoba. Niedawno Szymon Hołownia zręcznie odgryzł się chociażby posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi.

Piotr Molecki/East News

Jednak tak ciężka praca może wycieńczyć nawet takiego tytana jak Szymon Hołownia. Marszałek w ostatnich dniach przed świąteczną przerwą nie ukrywał, że cieszy się na chwilę wolnego. Hołownia zdążył jeszcze urządzić w sejmie obiecaną wigilię dla potrzebujących, ale dziennikarkom TVN24 zwierzył się, że marzy już tylko o jednym.

Świąteczne marzenie marszałka

Zapytany o to, czy ma jakieś plany na święta, Szymon Hołownia odpowiedział krótko:

Tak. One są horyzontalne.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez TVN24 (@tvn24.pl)

A następnie rozwinął tę na pozór figlarną myśl:

Mam nadzieję leżeć. Przez co najmniej godzinę. To jest moje największe marzenie teraz. Leżeć przez godzinę bez ruchu, w ciszy. Z zamkniętymi oczami. Ale jestem już na tyle doświadczonym młodym tatą (i wciąż niedoświadczonym marszałkiem sejmu), więc wiem, że to marzenie się prawdopodobnie nie spełni. Dlatego, ze już po 10 minutach będzie: "Tato, tato, gdzie jesteś, tato? Muszę ci coś pokazać".

Oj, znamy to doskonale!