Marcin Tyszka pokazał zdjęcie strażniczki nauki Barbary sprzed 30 lat. Wbił mocną szpilę: "Ministra brzmi dziwnie"

Marcin Tyszka pokazał zdjęcie strażniczki nauki Barbary sprzed 30 lat. Wbił mocną szpilę: "Ministra brzmi dziwnie"

Marcin Tyszka pokazał zdjęcie strażniczki nauki Barbary sprzed 30 lat. Wbił mocną szpilę: "Ministra brzmi dziwnie"

AKPA

W gąszczu politycznych zamieszek, kiedy to władza w Polsce przemieszcza się między różnymi rękami niczym gorący kartofel, warto czasem wrócić pamięcią do czasów, gdy obecne "ministry" prezentowały się na łamach programu "Szortpress". Znany fotograf z Top Model Marcin Tyszka podzielił się wspomnieniem sprzed 30 lat, kiedy to dzisiejsza szefowa resortu edukacji, Barbara Nowacka, kroczyła po ścieżce jesiennych liści! Musicie zobaczyć to zdjęcie! Może lepiej, gdyby została fotomodelką?

Reklama

Barbara Nowacka od zawsze lubiła błyszczeć przed kamerą

Barbara Nowacka niedawno zasiadła wygodnie w fotelu szefa edukacji. Przed laty, zanim zasiadła w szeregach politycznej elity, prowadziła krótki wątek w "5-10-15". Nie każdy o tym wie, że właśnie ten program dał początek medialnej karierze nie tylko Nowackiej, ale także innym popularnym i lubianym postaciom ze szklanego ekranu, takim jak Marcin Tyszka czy Piotr Kraśko.

Marcin Tyszka pokazał zdjęcie Nowackiej sprzed 30 lat

Marcin Tyszka postanowił zabłysnąć na Instagramie, wrzucając na światło dzienne niezapomniane chwile z przeszłości Nowackiej. Na zdjęciu w długiej spódnicy, zapatrzona romantycznie w dal i udekorowana ogromnym kapeluszem na głowie, Nowacka pozowała dla znanego fotografa na okładce „Małych Wiadomości DD".

Barbara Nowacka na zdjęciu Marcina Tyszki instagram.com/tyszka_marcin

W treści swojego wpisu, Tyszka pochwalił Nowacką za jej mądrość, kompetencje i duże poczucie humoru – cechy, jakie zdają się być tak potrzebne w dzisiejszych realiach. Przy okazji w żartobliwy sposób zwrócił się do modelki ze zdjęcia:

PS. Nie wiem skąd się biorą nowe słowa w języku polskim, ale Ministra brzmi dziwnie, czy nie lepiej mówić Pani Minister ?

Od dłuższego czasu w sieci nie brakuje komentarzy w tym temacie. Wiele osób nie może zrozumieć, dlaczego panie, które teraz piastują wysokie stołki, muszą koniecznie zmieniać nazwy stanowisk na bardziej kobiece. 

Pod postem padło również kilka mocnych komentarzy:

Pamiętam ten czas, ten program i to czasopismo, a ministra to wymyśliła wtórna analfabetka tego rządu. Dokładnie - pani minister brzmi po polsku.

Ja też nie rozumiem dlaczego nie możemy dodawać „pani” przed tymi określeniami. To brzmi jakoś dostojniej. Mam wrażenie, że szukanie na siłę feminatyw, odnosi odwrotny skutek, przynajmniej w niektórych kręgach.

Lepiej. Zdecydowanie lepiej pani minister ale teraz wszystko stoi na głowie niestety.

Dajcie znać w komentarzach, jak Wam się podoba Barbara Nowacka w jesiennym anturażu i, czy według Was lepiej, aby została przy nazwie Pani Minister, czy może jednak wolicie feminizować stanowiska?

Barbara Nowacka na zdjęciach u Marcina Tyszki sprzed 30 lat! Zobacz, jak wyglądała!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama