"Weekendowy tatuś nie zgadza się na wakacje dzieci za granicą. Co robić?"

"Weekendowy tatuś nie zgadza się na wakacje dzieci za granicą. Co robić?"

"Weekendowy tatuś nie zgadza się na wakacje dzieci za granicą. Co robić?"

canva.com

"Zawsze mam z nim problemy. Podważa każdą moją decyzję dotyczącą dzieci, a to ja wychowuję syna i córkę, on ostatnio nawet się z nimi nie widuje. Dzieci były u niego pół roku temu, choć ma ustalone kontakty w taki sposób, że może ich zabierać na cały weekend raz na dwa tygodnie. Mam wrażenie, że ma frajdę z tego, że robi mi pod górkę. Szkoda, że nie rozumie, że tym sposobem odbiera dzieciom wiele możliwości. Ostatnio powiedziałam mu, że po raz kolejny zrujnował ich marzenia. Jego odpowiedź mnie zszokowała".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ojciec dzieci podważa moje decyzje

Wychowuję nasze dzieci sama już od ponad 10 lat. Na początku ich ojciec nawet się nimi interesował. Zabierał ich dość regularnie do siebie, a dzieci wracały od niego zadowolone.

Fajnie spędzali razem czas. Jeździli na jakieś krótkie wycieczki, albo szli do kina czy na pizzę. Jak byli mniejsi, to zabierał ich na przykład na salę zabaw.

Nie miałam problemu z tym, żeby ich namówić na wyjazd do ojca, ale po jakimś czasie to się zmieniło.

Najpierw córka zaprotestowała i jeździła do niego z płaczem. A później również syn.

Nie wiedziałam, co się dzieje i zabrałam dzieci do psychologa. Okazało się, że ich ojciec podważał moje zdanie w każdej możliwej sytuacji, a to się dzieciom nie podobało.

Odbyłam z byłym mężem rozmowę

On oczywiście wszystkiemu zaprzeczył, ale dzieci zaczęły same i to coraz częściej opowiadać mi o tym, że ich tata mówi o mnie źle.

Poza tym zaczął nam utrudniać wiele rzeczy. Nie chciał podpisywać dokumentów związanych z przyjęciem na dodatkowe zajęcia czy do szkoły. Nie zgadzał się na wyrobienie paszportu. A ma prawo współdecydowania.

Dzieci same zauważyły, że robi im pod górkę, a tym samym mi. I myślę nawet, że to o mnie tu bardziej chodzi.

mama głaszcze po głowie smutnego syna canva.com

Miałam lecieć z dziećmi do Turcji

Tam nie potrzeba paszportu. Wystarczy tylko dowód osobisty, a ten dokument mogła wyrobić dzieciom bez zgody ich ojca.

Niestety w biurze podróży okazało się, że na taki wyjazd musi być pisemna zgoda drugiego rodzica. Jeszcze tego samego dnia do niego napisałam z prośbą o wyrażenie zgody, a on odparł tylko, że niczego nie podpisze.

Wyznałam, że po raz kolejny rujnuje marzenia dzieci, a on na to, że ja jego już dawno zrujnowałam.

To jedyny kierunek, na jaki mogłam sobie pozwolić. Tam jest po prostu najtaniej. A dodam, że ojciec nie wspiera nas finansowo. Przelewa w ramach alimentów co miesiąc po 200 zł. Nic więcej na dzieci nie daje. Nie prosiłam go jednak o  pieniądze na wakacje. Sama na to odłożyłam.

Jest mi przykro, a wiem, że dzieciom jest przykro jeszcze bardziej. Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji?

Klara

Piotr Mróz na Sycylii chwali się umięśnionym ciałem. "O bogowie!" - fani oniemieli z zachwytu! Zobacz galerię przed i po!
Źródło: instagram.com/piotrmroz1988
Reklama
Reklama