"Mama Jacka powiedziała do mnie Małgosiu. Problem w tym, że tak miała na imię jego ex"

"Mama Jacka powiedziała do mnie Małgosiu. Problem w tym, że tak miała na imię jego ex"

"Mama Jacka powiedziała do mnie Małgosiu. Problem w tym, że tak miała na imię jego ex"

Canva.com

"Bożena - to moja cudowna, przyszła teściowa. Za rok planujemy się pobrać, a ona wciąż próbuje utrudnić mi życie. Teraz jednak przesadziła. W trakcie rodzinnego obiadu z ciotkami oraz wujkami Jacka powiedziała do mnie z dumną miną: Małgosiu, czy możesz mi podać sosjerkę? Doskonale wie, jak mam na imię, a mimo to zrobiła mi taką przykrość. Postanowiłam z nią to skonfrontować następnego dnia i... byłam w szoku!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Jacek broni matki za wszelką cenę

Ależ jaka ona była z siebie dumna, gdy mi się zrobiło przykro. Doskonale wiedziała, jak mam na imię. Marzena. Przeliterować powinnam, czy jak? O co jej chodziło? Mnóstwo słów nieprzyjemnych chodziło mi po głowie, aby wyrazić swoją wściekłość na tę sytuację...

A Jacek? Taki z niego placek... Zwykły! Od razu mamusi bronił, zamiast mnie. Już następnego dnia postanowiłam, że się z nią rozmówię na ten temat. Dziwnie mi było, gdy ciotki Jacka zaśmiały się tylko pod nosem. Wiedziałam, że jego ex dziewczyna miała na imię Gośka, ale nie myślałam, że może dojść do tak fatalnej pomyłki.

Starsza kobieta w niebieskiej bluzce Canva

Doszło do konfrontacji

Przyjechałam kolejnego dnia do niej i pytam, czemu nazywa mnie imieniem byłej Jacka. A ona najpierw się rozpłakała, a potem wyjawiła mi prawdę:

Tęsknię za Małgosią. Toć to dobre dziewczynisko było, tylko Jacek o nią nie dbał i poszła sobie. Miałam z nią wspólny język i tematów mnóstwo, a z Tobą Marzenko żadnych. W ogóle do mnie nie przychodzisz. Odkąd się Jacek z Tobą spotyka, to ja syna nie mam. A tęsknie za nim. Małgosia lepsza jakaś była. Bo i o mnie myślała.

Zabolały mnie te słowa. Zadzwoniłam po Jacka, żebyśmy o tym pogadali. Okazało się, że... oni oboje tęsknią za wspomnianą Małgośką. Mój facet też.

To był dla mnie cios prosto w serce, bo myślałam, że pomogłam mu się wyleczyć z ex. A tu wyszło na to, że matka od wielu miesięcy błagała go, żeby Gosia wróciła do domu, żeby się z nią zeszedł. Zwyczajnie nie dała mu szansy na to, żeby znalazł sobie nową osobę...

Nasz związek teraz przeżywa trudny czas i marne szanse, że weźmiemy ślub. Ja próbuję jakoś wybaczyć ukrywanie Jacka przede mną prawdy, ale wiem, że prędzej, czy później możemy się rozstać...

Chyba już po tym wszystkim nie umiem mu zaufać.

Marzena

Michał Żebrowski pląsa w spódnicy w panterkę i sprząta dom. Ktoś pisze: "Podobny do mojej byłej teściowej". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/olazebrowska
Reklama
Reklama