"Odkąd zaczęłam się spotykać z Tomkiem, to moją największą zmorą jest jego siostrzyczka Julia. To młoda dziewczyna, zaledwie po dwudziestce. Ale jak ona potrafi zrobić na złość, a jaka jest niesympatyczna. O święci! Nie lubimy się od pierwszego dnia, gdy się spotkałyśmy. Problem w tym, że jest to jedyna i ukochana siostrzyczka Tomka, więc zawsze z uroczą, niewinną miną wszystko wygrywa! Ostatnio kompletnie przegięła..."
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Zawsze ma do mnie jakieś "ale"
Ja mam 29 lat, a Tomek 28 lat. Jestem starsza, ale to nam nie przeszkadza. Jednak jego młodszej siostrzyczce już tak. Spotykamy się i jeszcze nie mieszkamy razem, ale to kwestia czasu. Z jego rodziną poznałam się szybko, aby każda strona mogła stwierdzić, że się lubimy. Matka Tomka jest absolutnie świetna i życzyłam sobie takiej teściowej!
Niestety, młodsza siostra Tomka cały czas mi dokucza. To 20-latka, która niedawno zaczęła studia i uważa, że wszystko się jej należy. To ten najgorszy typ. Nie wiem czemu, ale uważa mnie za jakieś zło i próbuje mnie zdenerwować na każdym kroku. To chyba zazdrość, ale przecież wiecznie braciszek dorosły nie będzie z nią spędzał czasu przecież...
Canva
To był mój ukochany sweter
Gdy ostatnio zostawiłam po weekendzie kilka swoich ubrań w pokoju Tomasza, to młoda postanowiła, że je podwędzi. Okazało się, że wyprała mój drogi wełniany sweter w 90 stopniach... Wiecie, co się z nim stało? Całkiem śmiało mógłby być ubrankiem dla jakiegoś misia...
Zapytałam jej, dlaczego zrobiła mi na złość. To powiedziała, że tylko po to, abym stąd odeszła i przestała się spotykać z jej bratem. Dodała, że nie pasuję do tej rodziny i, że ma mnie dość! Było mi przykro. Powiedziałam o wszystkim Tomkowi. Oczywiście od razu chciał wyjaśnić sytuację. Ale jego siostra zaczęła płakać, że oskarżam ją o takie rzeczy, że to ja jestem jakaś nienormalna i, że lepiej, żeby uważał na mnie.
Wprawdzie Tomek kompletnie nie brał pod uwagę tego, co ona mówi i postanowił, że opowie też o tym ich rodzicom. A ja postanowiłam, że już nigdy więcej się tam nie pojawię, bo nie chcę stawać pomiędzy bratem a siostrem, czy całą ich rodziną. Nie tędy droga. Ale czuję się urażona, a poza tym... Ten sweter kosztował tyle, że kolejnego już nie kupię.
Szkoda mi go, bo go lubiłam.
Anna
