„Ciocia nie przyszła na moje wesele, to wystawiłam jej rachunek. Pytałam trzy razy”

„Ciocia nie przyszła na moje wesele, to wystawiłam jej rachunek. Pytałam trzy razy”

„Ciocia nie przyszła na moje wesele, to wystawiłam jej rachunek. Pytałam trzy razy”

canva.com

"Zaproszenia na nasze wesele wręczaliśmy niemal z rocznym wyprzedzeniem. Zależało nam na tym, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Wybraliśmy drogą restaurację i hotel. Chcieliśmy zapewnić gościom to, co najlepsze. Czekałam na potwierdzenie przebycia, a niektórych pytałam nawet trzykrotnie, czy będą. Zależało mi na tym, żeby płacić za puste miejsca. Moja ciocia i wujek nie przyszli, a wcześniej deklarowali, że będą na pewno. Co miałam zrobić? Nie mogłam tak tego zostawić i wystawiłam im rachunek". 

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ciocia nie przyszła na moje wesele

Organizacja ślubu i wielkiego wesela to bardzo problematyczna sprawa. Na domiar złego w dzisiejszych czasach koszty są ogromne. Wybraliśmy z mężem luksusową restaurację oraz hotel. Zależało nam na tym, żeby goście czuli się dobrze, więc nie oszczędzaliśmy na ich wygodach. Wiadomo, podkreślaliśmy w jakim miejscu organizujemy przyjęcie. To chyba oczywiste, że za imprezę, pobyt gości powinno nam się zwrócić z kopert. Każdy odpowiedzialny gość wrzuci do koperty tyle kasy, żeby się zgadzało parze młodej. Czekałam na potwierdzenie przybycia, a niektórych gości pytałam trzykrotnie czy pojawią się na przyjęciu. Ciocia z wujkiem zapewniali, że na pewno będą. Cóż... W praktyce okazało się, że nie przyszli.

dwa kieliszki - toast canva.com

Musiałam wystawić jej rachunek

Nie mogłam tak tego zostawić. Mój mąż nieźle się wkurzył, bo to nas sporo kosztowało. Musiałam wystawić im rachunek, bo przecież należą nam się pieniądze. Musieliśmy za nich zapłacić w restauracji. Wysłałam listownie do cioci podliczenie kosztów. Niech wie, ile straciliśmy. Podałam też numer konta i datę, do kiedy mają nam przelać pieniądze. Potem rozpętało się prawdziwe piekło. Tego to się nie spodziewałam.

Cała rodzina się obraziła

Ciotka powiedziała o wszystkim całej naszej rodzinie. Uznała, że jestem bezczelna i nieodpowiedzialna, a ona miała powód do tego, żeby nie przyjść na nasze przyjęcie, bo wujek się rozchorował. Co mnie to interesuje? Każdy odpowiedzialny człowiek nie będzie narażał pary młodej na dodatkowe koszty. To chyba oczywiste? Sami z siebie powinni byli zrobić nam przelew na konto, a nie robią z tego jakąś aferę. Zadzwonili do mnie nawet moi rodzice i pytali, czy nie jest mi wstyd tak postępować. Nikt nie chce zrozumieć mojego stanowiska, a mi przecież zależy tylko na tym, żeby zwrócili się koszty wesela. Ta impreza naprawdę słono nas kosztowała.

Wkurzona Panna Młoda

64-letnia Grażyna Torbicka zachwyca urodą. Młody wygląd zawdzięcza kilku trikom, które zdradziła. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/grazyna.torbicka
Reklama
Reklama