"Odeszłam od toksycznego męża, bo był złym człowiekiem. Teraz czuję, że odżyłam na nowo"

"Odeszłam od toksycznego męża, bo był złym człowiekiem. Teraz czuję, że odżyłam na nowo"

"Odeszłam od toksycznego męża, bo był złym człowiekiem. Teraz czuję, że odżyłam na nowo"

Canva

"Tak się składa, że przez 35 lat byłam w związku z Markiem. Nie był to dobry mężczyzna. Oj nie był. Miałam wiele zastrzeżeń do tego, w jaki sposób on mnie traktuje i jak się wobec mnie zachowuje. Ciągle się kłócił, ciągle miał pretensje, a ja nie mogłam nawet słowem mu się sprzeciwić. Nie mogłam nic powiedzieć. W końcu powiedziałam dość i dzisiaj jestem szczęśliwa".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój mąż był złym człowiekiem

Kiedyś to było tak, że rodzice sugerowali, a w zasadzie wskazywali kandydatów na mężów i tak też było w moim przypadku. Moja matka przyjaźniła się z taką Iloną i ona miała syna Marka. Pamiętam, jak kiedyś już mówiły, że to duże dwa gospodarstwa i dobrze byłoby je połączyć, żeby jeszcze bardziej zwiększyć stan posiadania. Tak też zrobiliśmy.

Marek, jeśli chodzi o wygląd, był człowiekiem bardzo przystojnym. Miał też głowę do interesów. Od początku wydał mi się jednak bardzo arogancki i cyniczny. No, ale matka mówiła: idź za niego, a innych kandydatów nie było, to poszłam.

Nie ukrywam, że bardzo męczyłam się w tym małżeństwie. Marek był złym człowiekiem - zaborczym, oraz chamskim. On zdradzał mnie bez opamiętania, a ja nawet się odezwać nie mogłam. Nawet spojrzeć na innego mężczyznę nie mogłam, bo już była kłótnia. To było dla mnie ciężkie małżeństwo. Nie było dnia, żebym nie płakała. Wreszcie powiedziałam stop. Koniec.

Kobieta uśmiechnięta 60 lat Canva

Wzięłam rozwód z mężem i odżyłam

O rozwodzie myślałam już od bardzo dawna. Za każdym razem było jednak jakieś "ale". A to, że może jeszcze się zmieni, a to, że szkoda dziecka, a to, że szkoda drugiego dziecka. Zawsze było jakieś "ale". Zawsze skupiałam się na innych.

W końcu miałam już tego dość i jak go nie było, wyprowadziłam się do koleżanki. Złożyłam też pozew o rozwód. Było ciężko, ale się udało. Ja dostałam jakieś pieniądze od męża, a on wszystko zachował.

W ten sposób zaczęłam nową pracę, zmieniłam swoje życie i nawet się przeprowadziłam. Tutaj znalazłam nowych znajomych, żyję inaczej i naprawdę jestem szczęśliwa. Tak bardzo cieszę się, że po latach powiedziałam dość, że zdecydowałam się zakończyć ten toksyczny związek.

Czasem warto nie oglądać się na innych, ale spojrzeć na siebie. Czasem warto podjąć trudną decyzję i być szczęśliwym człowiekiem.

Maria

Poznaj 7 oznak toksycznej relacji!
Źródło: Unsplash
Reklama
Reklama