"Moje dzieci dostały zaproszenie na komunię bez rodziców. Mamy być tylko bankomatem?"

"Moje dzieci dostały zaproszenie na komunię bez rodziców. Mamy być tylko bankomatem?"

"Moje dzieci dostały zaproszenie na komunię bez rodziców. Mamy być tylko bankomatem?"

canva.com

"Tego naprawdę się nie spodziewałam. To znaczy, wiedziałam, że w tym roku otrzymamy zaproszenie na komunię, ale spodziewałam się, że zostaniemy zaproszeni wszyscy, całą rodziną. A wczoraj mój syn przybiegł z zaproszeniem. Otworzyłam. Patrzę. A tam wpisany tylko on i jego siostra. Przyjęcie na wiejskiej sali, więc na pewno będzie więcej osób i teraz w sumie nie wiem, jak na to zareagować? No bo wychodzi na to, że my, rodzice, mamy być tylko bankomatem".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Dziwne czasy nastały

No cóż, muszę przyznać, że nastały dziwne czasy. Za moich, nie zapraszało się na komunię dzieci bez rodziców. Przecież to nie są urodziny. Choć teraz, to komunię można pomylić nawet z weselem.

Oj, byłam na takiej jednej, co rodzice zaprosili nawet zespół muzyczny. A wcześniej występował klaun, a dzieciaki przez cały czas miały zajęcie z animatorami.

Dodatkowo była fotobudka, dmuchane zamki i jeszcze występ zespołu religijnego. I nie hejtuję tego, bo uważam, że to naprawdę świetny pomysł! Zwykle się na tych wszystkich komuniach nudziłam. A tam nie było czasu na nudę. Wszyscy do dziś pamiętają to przyjęcie, choć to było kilka lat temu.

Wczoraj syn przyniósł zaproszenie

Wczoraj mój syn przybiegł do domu z zaproszeniem, właśnie na komunię. Spodziewałam się go, choć raczej myślałam, że zostanie wysłane pocztą. To nie nasza rodzina. Ale nasze dzieci się przyjaźnią.

Ja od kilku miesięcy poważnie choruję i tak naprawdę nie wychodzę nigdzie, oprócz szpitala, a spędzam tu ostatnio naprawdę sporo czasu.

No ale nie jestem jedynym opiekunem dzieci, więc spodziewałam się, że zaproszenie będzie dotyczyło również choćby mojego męża.

Myliłam się. Zaproszono tylko mojego syna i córkę. Już pomijając fakt, że przecież gdyby tak i mnie ktoś wpisał w zaproszenie, to byłoby miło. Nie przyszłabym, ale uśmiechnęłabym się na pewno. Bo halo! Ja wciąż żyję i zamierzam jeszcze pożyć.

ksiądz trzyma opłatek canva.com

Nie wiem, co robić?

Nie wiem, co robić w takiej sytuacji. Poczułam się trochę jak bankomat. No bo prezent dla tego dziecka trzeba jednak dać, a na komunię to już się wkłada do koperty bardziej konkretne pieniądze.

Nie sądzę, żeby to było przyjęcie tylko dla dzieci. Odbywa się na dużej, wiejskiej sali. Poza tym no, kolegów z klasy raczej nie zaproszono, bo mają swoje przyjęcia w tym czasie.

Powinnam pozwolić dzieciom iść? Dać im większą gotówkę na tę okazję, czy kupić symboliczny upominek?

Olimpia

Fryzura na komunię - 11 pomysłów na urocze uczesania dla dziewczynki. Zobacz.
Źródło: www.instagram.com/nazaruiz.salonunisex
Reklama
Reklama