"Mój 12-letni syn nie chce odrabiać prac domowych. Dlaczego? No ja byłam bardzo zaskoczona"

"Mój 12-letni syn nie chce odrabiać prac domowych. Dlaczego? No ja byłam bardzo zaskoczona"

"Mój 12-letni syn nie chce odrabiać prac domowych. Dlaczego? No ja byłam bardzo zaskoczona"

canva.com

"Mam troje dzieci i dwoje tych starszych nigdy nie sprawiało mi żadnych problemów zarówno jeśli chodzi o zachowanie, jak i naukę. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że od małego chodziły, jak w zegarku i robiły wszystko, o co je tylko poprosiłam. Nie stosowałam żadnych zakazów i nakazów, bo po prostu nie musiałam tego robić. Teraz nie mam już tak kolorowo. Mój 12-letni syn nie chce odrabiać prac domowych. Dlaczego? No ja byłam bardzo zaskoczona jego tłumaczeniem".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Problemy wychowawcze z najmłodszym dzieckiem

Mój najstarszy syn skończy w tym roku 28 lat, a środkowa córka jest od niego o 5 lat młodsza i tak, jak wspomniałam już na wstępie – to są złote dzieci. Żadnych problemów nie sprawiały, miały i nadal mają dużo chęci do nauki. Wiadomo, były jakieś pojedyncze przypadki, bo dziecko jest tylko dzieckiem i czasem nabroi, ale tak to złego słowa nie mogę powiedzieć.

Trzeciego dziecka nie planowałam, ale los tak chciał, że 12 lat temu przyszedł na świat mój syn Gabryś no i on całkowicie odmienił moje spojrzenie na macierzyństwo. Swoje lata już miałam, gdy go urodziłam i chyba też chciałam dla niego za dobrze, co doprowadziło do tego, że jest rozpieszczony do granic możliwości.

Od dłuższego czasu mam z nim duży problem i nie wiem już, jak go rozwiązać, a jakby tego było mało, ostatnie zmiany w szkolnictwie doprowadziły do sytuacji, które jeszcze kilka lat temu były dla mnie nie do pomyślenia.

kobieta w niebieskiej koszuli rozkładająca ręce nad dzieckiem siedzącym przy stole canva.com

Prace domowe tylko dla chętnych dzieci

Chodzi o zmiany w pracach domowych, które teraz są tylko dla chętnych i nie mogą być oceniane. O ile z tym ocenianiem jestem jeszcze w stanie to zrozumieć, to dobrowolności wykonywania prac domowych już nie. Może to i zmniejszy poziom stresu wśród dzieciaków, ale finalnie doprowadzi do całkowitego zaniku dyscypliny.

Gabryś przychodzi teraz ze szkoły, rzuca plecak w kąt i na pytanie, co było dziś zadane, odpowiada, że nic, a nawet jeśli by było, to on i tak nie będzie tego robił, bo przecież nie musi. Choć ręce mi opadają, to on ma rację i doskonale o tym wie. O zniesieniu obowiązkowych prac domowych trąbili w każdych wiadomościach.

Co ciekawe, nie tylko ja mam taki problem ze swoim dzieckiem. Jak rozmawiam z rodzicami rówieśników mojego syna, to jest to samo. Ostatnio słyszałam nawet o przypadku, gdzie dwie dziewczynki poszły się poskarżyć do sekretariatu, bo pani od matematyki zadała do domu jakieś przykłady do obliczenia i nie dodała, że są one dla chętnych. Co za czasy...

B.

Wnuk Wojciecha Młynarskiego podbija Stany! Agata Młynarska może być dumna z syna. Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama