Chelsea Outram nie narzeka na brak zleceń. Nic w tym dziwnego. Ta 23-letnia modelka plus size ma regularne rysy, dziewczęcy urok i ponętne kształty. Ma też "skazę", której nie ukrywa. Wręcz przeciwnie!
Przed trzema laty Chelsea została mamą i na Instagramie modelka chętnie chwali się śliczną córeczką, Amarą:
Nic na świecie nie jest mi tak drogie jak ty - pisze o dziecku.
Ale Chelsea jest gotowa chwalić się czymś jeszcze: usianym po ciąży rozstępami brzuchem. To nie tak, że Chelsea nie wolałaby mieć gładkiego i jędrnego ciała. Jednak macierzyństwo uważa za tak wielki skarb, że na swój zniekształcony brzuch patrzy ze wdzięcznością. I chciałaby zachęcić inne mamy do tego samego życzliwego podejścia.
Ale okazuje się, że łatwo nie jest, a świat internetu bywa bezlitosny. Chelsea z powodu swojego brzucha spotkała się z przykrymi uwagami, a nawet hejtem!
Niektórzy mężczyźni na mój widok pisali "ble", a kobiety komentowały, że "faceci nie chcą na to patrzeć", ale ja przecież nie pokazuję tego dla mężczyzn - powiedziała modelka "The Sun", tłumacząc, że pragnie uczyć mamy, jak kochać swoje ciała. - Najgorsze, co usłyszałam to: "A więc dlatego jesteś singielką. Mężczyźni nie chcą patrzeć na taki brzuch".
Chelsea chce walczyć z przekonaniem, że influencerka z Instagrama powinna być idealna. Ma rosnące grono fanów: matki dziękują jej za odwagę.
Zobaczcie, jaka śliczna z niej dziewczyna!