Jak wybrać polisę na życie i nie przepłacać?

Jak wybrać polisę na życie i nie przepłacać?

Zakup polisy na życie to dodatkowy koszt w naszym miesięcznym budżecie. Nic zatem dziwnego, że wolimy, by go zbytnio nie obciążał. Ale czy tanie ubezpieczenie na życie może być dobre?

Reklama

Na rynku ubezpieczeniowym mamy obecnie co najmniej kilkanaście interesujących ofert, które można łatwo sprawdzić przez kalkulator ubezpieczeń na życie (np. na www.rankingubezpieczennazycie.pl). Dzięki temu możemy dopasować ubezpieczenie do swoich oczekiwań i możliwości finansowych. Kluczem do znalezienia niedrogiej oferty będzie znajomość kilku podstawowych informacji o samej polisie. Sprawdzamy poniżej, jakie czynniki wpływają na cenę ubezpieczenia.

O cenie polisy decyduje wcześniejsze porównanie

Zaczniemy od końca, czyli od ostatniego etapu zakupu polisy. To właśnie odpowiednie miejsce zakupu decyduje o tym, czy przepłacimy za ubezpieczenie, czy nie.

Większość zakupów, jakich dokonujemy, opiera się na wcześniejszym porównaniu produktów. Dotyczy to zarówno towarów codziennego użytku, jak produkty spożywcze czy kosmetyki, jak i przedmiotów czy usług, które kupujemy bardzo rzadko lub jednorazowo – samochodu, kredytu, nieruchomości. Porównujemy dostępne możliwości, ich jakość i cenę. I decydujemy się na to, co najbardziej nam odpowiada.

Tak samo powinniśmy robić w przypadku zakupu ubezpieczenia na życie. To produkt krótko- lub długoterminowy, z którego możemy być tylko chronieni lub także gromadzić albo pomnażać wpłacane składki. To wszystko sprawia, że polisa życiowa nie powinna być kupowana pod wpływem impulsu.

Dlatego tak ważne jest wcześniejsze porównanie. Opiera się ono na wypełnieniu prostego formularza – może to być ubezpieczenie na życie z www.rankingubezpieczennazycie.pl– a następnie rozmowie z agentem ubezpieczeniowym. Jedno wypełnienie formularza to nawet 5 kontaktów z agentami różnych towarzystw. To pozwoli nam dopasować polisę na życie do naszych potrzeb, ale i wybrać najtańszą z zaproponowanych ofert.

Od czego polisa musi, a od czego może chronić?

Każde ubezpieczenie na życie to podstawa i rozszerzenia. W podstawie znajduje się tylko jedno zdarzenie i jest nim zgon głównego ubezpieczonego, więc polisa z minimalnym zakresem ma na celu przede wszystkim finansowe zabezpieczenie najbliższych właściciela ubezpieczenia.

Jednak za niewielką opłatą można wykupić kilka przydatnych rozszerzeń, typu:

  • świadczenie za każdy dzień pobytu w szpitalu,
  • pieniądze z polisy za zdiagnozowanie poważnej choroby,
  • zorganizowanie wizyt lekarskich i rehabilitacji po wypadku,
  • świadczenie za urodzenie dziecka,
  • odszkodowanie za doznanie częściowego lub trwałego inwalidztwa,
  • wsparcie finansowe w przypadku niezdolności do pracy po wypadku.

Rozszerzeń jest wiele, nie wszystkie trzeba mieć, szczególnie, gdy zależy nam na niskiej składce, ale część powinna stać się zestawem obowiązkowym, np. zdarzenia dotyczące nieszczęśliwego wypadku – złamanie, leczenie szpitalne, operacja, leczenie rehabilitacyjne, assistance medyczne.

Bardzo często powtarzanym błędem jest wybór większości dostępnych rozszerzeń, co wpływa oczywiście na ostateczną cenę składki. Nie każdy z nas potrzebuje ochrony od wypadków komunikacyjnych (np. osoby, które pracują w domu i nie posiadają prawa jazdy) czy ochrony od poważnych zachorowań (osoby młode, dbające o zdrową dietę i aktywny tryb życia). Wybierajmy dodatkową ochronę rozsądnie, uwzględniając istniejące zagrożenia i wykluczając te mało prawdopodobne.

Wysokie odszkodowanie to też wysoka składka

Warto pamiętać, że cenę ubezpieczenia na życie podnosi kwota odszkodowania. W polisie nosi ona nazwę sumy ubezpieczenia i jest osobną stawką dla każdego ze zdarzeń. Możemy ubezpieczyć się zarówno na kwotę 5 000 zł, jak i 2 000 000 zł, przy czym ta niższa kwota dotyczy zdarzeń typu pobyt w szpitalu (np. 50-100 zł za każdy dzień pobytu), a wyższa wypadków ze skutkiem śmiertelnym typu zgon w wypadku komunikacyjnym.

Wysokość sumy ubezpieczenia ustalamy na samym początku, podobnie jak zakres ochrony. Należy tu jednak pamiętać o tym, żeby mierzyć siły na zamiary. Każdy agent ubezpieczeniowy będzie namawiać nas na wyższą sumę, ale najpierw zastanówmy się – jaka kwota będzie nam potrzebna i czy późniejsza składka będzie w zasięgu naszych możliwości finansowych.

Innej kwoty może potrzebować osoba, która:

  • samotnie wychowuje kilkoro dzieci,
  • jest jedynym żywicielem rodziny,
  • posiada wysoki kredyt hipoteczny do spłacenia,
  • posiada niedużą pożyczkę gotówkową do spłacenia,
  • obawia się poważnego zachorowania.

Tutaj można mnożyć sytuacje, w jakich się znajdujemy, jednak to one powinny pomóc nam zdecydować – jaka kwota sumy ubezpieczenia będzie dla nas najlepsza. Zanim damy się skusić na droższą ofertę – ustalmy, czego potrzebujemy, a wówczas nie przepłacimy.

Wiek ubezpieczonego ma podwójne znaczenie

Im później decydujemy się na zakup polisy na życie, tym wyższą składkę będziemy musieli zapłacić. Dlaczego tak się dziej? To proste – ubezpieczyciel każdy kolejny rok naszego życia traktuje jako zwiększenie ryzyka zachorowania lub śmierci.

Błędem jest odkładaniedecyzji o zakupie ubezpieczenia na później, tłumaczone bieżącymi wydatkami (zagraniczny urlop, wsparcie dzieci na studiach, remont domu, zakup nowego samochodu). W rzeczywistości zawsze będziemy mieli jakieś rachunki do zapłacenia, podczas gdy tracimy ochronę oraz niższe składki.

Z wiekiem przystępującego do polisy na życie wiąże się także ankieta medyczna. Jest to rutynowa procedura, która ma n celu określenie ryzyka ubezpieczeniowego. Polega na wypełnieniu formularza, który podsuwa agent ubezpieczeniowy. Na podstawie udzielonych odpowiedzi towarzystwo ustala ryzyko i wysokość składki. Jeśli w przeszłości przechodziliśmy operację czy chorowaliśmy na nowotwór, zapłacimy wyższą składkę, zwłaszcza gdy interesują nas rozszerzenia typu operacja chirurgiczna lub poważne zachorowanie.

Wyniki ankiety medycznej mogą oznaczać skierowanie nas na dodatkowe badania medyczne, opłacane przez ubezpieczyciela, które potwierdzą występowanie objawów, przez które zapłacimy za polisę więcej. Przy tym warto w ankiecie podawać prawdziwe dane, ponieważ TU może uzyskać dostęp do naszej historii medycznej i na podstawie podania zafałszowanych informacji odmówić wypłaty odszkodowania.

Co zatem zrobić, żeby nie przepłacać na składce? Ubezpieczyć się we wczesnym wieku, a w kolejnych latach wybierać niższą sumę ubezpieczenia i mniej rozszerzeń. Nie zapominając przez cały czas o zdrowym trybie życia, tak aby wyniki ankiety medycznej nie budziły zastrzeżeń.

Do czego ma być polisa na życie?

Najtańsze polisy na życie to wydatek ok. 30 zł miesięcznie. To niewiele pod katem finansowym, ale też jakościowym. Takie ubezpieczenie to zwykle polisa ochronna na życie z zabezpieczeniem finansowym na wypadek śmierci.

Jeśli chcemy od polisy życiowej więcej, warto zwiększyć zakres ochrony i podnieść sumę ubezpieczenia – wtedy składka wzrasta, ale nadal możliwe jest płacenie za finansową ochronę życia i zdrowia 50-150 zł miesięcznie.

Jeszcze więcej zapłacimy, gdy polis na życie ma nie tylko chronić nas finansowo na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń losowych, ale także oszczędzać czy pomnażać część wpłacanych składek. Wtedy warto zdecydować się na wariant mieszany (ochronno-oszczędnościowy lub ochronno-inwestycyjny) i którąś z wersji polisy: posagowej (z myślą o przyszłości finansowej dziecka), na życie i dożycie (z myślą o powiększeniu naszej emerytury) czy inwestycyjnej (z myślą o długoterminowe inwestowanie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe).

W każdym z tych przypadków znajdziemy polisy tanie, droższe i bardzo kosztowne, nawet o tych samych parametrach. Dlatego warto wcześniej porównać ubezpieczenie, wypełniając formularz w zależności od naszych oczekiwań względem polisy na życie.

Materiał partnera

Reklama
Reklama