-
Gość odsłony: 6575
Czy warto zostać konsultantka AVONU?
to czy warto zostać taka konsultantka avona? Czyli... czy mozna na tym sobie zarobić i coś zyskać... Już właśnie czytałam post dotyczący tych kursów. Interesujące...
marta81, bo cie uczuliło
moja mama nie moze uzywac nic z Avonu, bo nawet po szamponie ja skora swedzi i czerwona sie robi.
Avon duzo osob uczula
ja od dzisisj juz nie chce widziec nic z avonu, bratowa mnie namowila na jakas pianke do mucia twarzy i tonik z tej samej serii, wczoraj tym buzke umylam i dzisiaj mnie tak buzia caly czas piecze , ze szok
siedze teraz w masce nawilzajacej bo mi normalnie naskorek popekal i sie luszcze cala
Ja jestem Oriflame.. i hm ostatnimi czasy nie bardzo przywiazuje do tego wage.. ale mysle, ze jakbym sie postarala to bym troszke na tym zarabiala:) Ale lubie ich kosmetyki i jestem chocby dlatego, ze moge zamowic kiedy sobie zycze, jechac do filli i obejrzec, dlugo nie musze czekac, moge oddac gdy mi sie nie spodoba no i mam taniej..
Odpowiedz
Anja napisał(a):
Moja znajoma zawsze daje mi próbki rzeczy, którymi jestem zainteresoana.
mi tez, ale czasem jak mi cos jest pilnie potrzebne to nie mam czasu czekac az jej przyjda próbki
kasienkaaa napisał(a):ja nie jestem konsultantka
ale mam kolezanki ktore sa
ale ja jakos nie przepadam za avonem.
wkurza mnie gdy sobie cos zamowie, a tu kolor sie okazuje całkiem inny.
juz tak mialam nie raz i oddawałam z powrotem (np. fluid)
wole najpierw obejrzec i dopiero kupic
Moja znajoma zawsze daje mi próbki rzeczy, którymi jestem zainteresoana.
ja nie jestem konsultantka
ale mam kolezanki ktore sa
ale ja jakos nie przepadam za avonem.
wkurza mnie gdy sobie cos zamowie, a tu kolor sie okazuje całkiem inny.
juz tak mialam nie raz i oddawałam z powrotem (np. fluid)
wole najpierw obejrzec i dopiero kupic
Termitka napisał(a):Ja tez jestem konsultantką
Tzn teraz niezbyt czynną bo po pierwsze nie mam czasu, po drugie coraz mniej klientek a po trzecie znuydziły mi się kosmetyki ich.
Ale swego czasu też za to co zarobiłam zamawaiałam kosmetyki, uważam że sie opłacało bo miałam je jakby za darmo
I ja nigdy jakoś nie staram sie o klientów..poprostu znajomi i rodzina.(...)
Kwestia podejscia poprostu..no a druga sprawa ze teraz tych konsultantek jest mnostwo i coraz trudniej o klientow
Mam podobnie. Jestem konsultantką od 5 lat... Wow, ale dlugoo...
Hehe, mialam 13 lat jak zaczynalam [na mamę oczywiscie umowa]
Dzisiaj poczka przyszla a ja dla siebie zamowilam 10 katalogow, 3 dlugopisy i zarobilam 14,90.
Super, nie? chyba nie bardzo sie to oplaca... ja zamawiam juz tylko chyba z przyzwyczajenia... tracic nie trace, a przez internet to nie jest problem zamowic...
Ja tez jestem konsultantką
Tzn teraz niezbyt czynną bo po pierwsze nie mam czasu, po drugie coraz mniej klientek a po trzecie znuydziły mi się kosmetyki ich.
Ale swego czasu też za to co zarobiłam zamawaiałam kosmetyki, uważam że sie opłacało bo miałam je jakby za darmo
I ja nigdy jakoś nie staram sie o klientów..poprostu znajomi i rodzina.
Ale jak chodzilam na spotkania byla dziewczyna, ktora studiowala w poznaniu i byly 2 konsultantki na caly akademik wiec miala co 2 tyg zamowienia na pare tysiecy..jak liczylam kiedys to spokojnie zarabiuala na tym 2 tys miesiecznie.
Kwestia podejscia poprostu..no a druga sprawa ze teraz tych konsultantek jest mnostwo i coraz trudniej o klientow
Ja mam taką koleżankę co jest w Avonie i non stop mnie namawia, żebym sie zapisała
Ale nie musz e, bo mojej siostry koleżanka jest konsultantką i u niej zamawiamy. Zresztą ona nam liczy bez prowizji dla siebie, więc każdy produkt jest tańszy niż w katalogu - niektóre nawet bardzo.
ja równiez jestem konsultantką Avonu i działam na dwa terminy w kampanii. czyli to jest tak jeżeli ktoś składa zamówinie raz w kampani to musi mieć zamówinie conajmniej na 160,01 zł aby wywiązać sie z płatności za paczke ja np. mam duzo klijentów i rozdzielam sobie 1 kampanie na 2 terminy czyli w jednym teminie robie zamówinie na conajmniej 160,01 zł. ja i tak zawsze mam na ponad 200 co najmniej więc idzie mi dobrze bo zawsze cos tam sobie zarobie i zawsze z karzdą paczką otrzymuje za 50 groszy dwa prezenty :) są dość fajne :D więc podoba mi sie to zajęcie :)
więcej informacji znajdziecie na stronce avonu http://www.avon.com.pl
a dokładniej na tej stronce
http://www.pl.avon.com/PRSuite/selling/benefits.jsp
pozdrawiam :D
jeszcze sie zastanawiam
moze w weekend wieczorem (jesli zobacze ze jestes dostepna na GG) zgłoszę sie do ciebie
DOMINIKA PODJĘŁAŚ JUŻ DECYZJĘ JAK MASZ JESZCZE WATPLIWOSCI TO CHETNIE CI POMOE ROZWIAĆ JE :D :D SPRÓBOWAC ZAWSZE MOŻESZ ZREZYGNOWAĆ ZE WSPÓŁPRACY RÓWNIEŻ :P DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE :D :D
Odpowiedzbabeczka u której czasami kupuje coś z AVONu w zeszłym roku proponowała mi taki kurs wizażu w AVONie za niecałe 40zł... nie byłam zainteresowana bo już wtetdy widziałam jak te kobiety które prowadzą te kursu fatalnie malują :D
OdpowiedzZ tymi kursami to tez nie jest tak zupelnie za darmo, o ile pamietam to za wszystkie trzy stopnie cos sie placi, wprawdzie to byly jakies grosze ale zawsze. Kurs wygladal w ten sposob, ze przyszla pani kosmetyczka Avonu i na 1stopniu mowila o kosmetykach do pielegnacji ciala na 2 stopniu o makijazu a na 3 o wizazu....niewiele to mialo wspolnego z obecnymi trendami a raczej z trendami w avonie wiec szczerze powiedziawszy bylo troche nudno. Jedynie na koniec dostalysmy liste kosmetykow ktore mozne bylo kupic za pol ceny.
OdpowiedzJA RÓWNIEŻ JESTEM KONSULTANTKĄ W AVONIE I POŁOWĘ PIENIĘDZY ODKŁADAM SOBIE NA "CZARNĄ GODZINĘ" A ZA TO CO ZOSTANIE KUPUJE SOBIE KOSMETYKI.
OdpowiedzJestem konsultantką i robie tak samo jak Candia tzn. nie mam z tego kasy tylko zawsze biorę dla siebie kosmetyki, ale ostatnio nie wiedzie mi się za dobrze :( (duża konkurencja). A jeśli chodzi o rabaty to jest dokładnie tak jak pisze Dolly, trzeba zamówić na min. 160 zł. bo inaczej nie ma rabatu i jeszcze trzeba płacić za koszty przesyłki.
Odpowiedz
kiedyś też się nad tym zastanawiałam, ale na użytek swój :)
wiem z ekiedys było tak, żę jak sie zamawia kosmetyki ponad 150zł to wtedy dobiero dostaj esię jakiś rabat, że sa one tańsze... nie wiem czy teraz też tak jest...
przy okazji, brałam udział w tym konkursie w zeszłe wakacje (AVON i Poradnik Domowy) i dostałam kosmetyki za ponad 350zł.... warto brać udział w takich konkursach bo fajnie się można tam bawić, pośmiać się (teraz jest nowa edycja konkursu)
No czasami daja cos za darmo lol Ale glownie chodzilo mi o to, ze nie mam z tego pieniedzy, bo za swoj zarobek od razu zamawiam sobie kosmetyki.
Wiec wychodzi na to ze za to ze zrobie zamowienie babeczkom i potem zaplace rachunek - mam dla siebie kosmetyki za darmo
Dla nowo wstepujacych jest taka promocja ze jak zamawiasz cos w kazdej kampanii - pierwszych 6 kampanii pod rzad, to za kazdym razem dostajesz prezent - i za kazdym razem jest on bardziej wartosciowy 8) Tylko nie mozna zrobic sobie przerwy - musi byc 6 pod rzad
za darmo kosmetyki dla konsuktantek?
wow! to mnie juz przekonuje :P
U mnie zamawiaja tylko kolezanki i znajome.. Przewaznie nie zarabiam na tym tyle, zeby schowac pieniadze do kieszeni Zamawiam sobie po prostu kosmetyki i mam je za darmo :D A jest mnostwo ofert dla konsultantek niedostepnych kupujacym. Wg mnie nic nie tracisz wstepujac w szeregi konsultantek Mozesz tylko zyskac
Odpowiedz
JEDNAK NIE WIEM CZY SIE NA TO ZDECYDOWAC...
Zarobić trudno... (chyba trzeba być "wszędobylskim") lol lol lol
a na własny uzytek to też za bardzo nie skorzystam jezeli kosmetyki są takie sobie
Dominika1981 napisał(a):no własnie...
chyba że ktoś doniesie
Bez przesady.. Predzej dobiora sie do tylkow sprzedajacym z Allegro niz niepozornym konsultantkom
Nie trzeba sie nigdzie rejestrowac Przy podpisaniu umowy babka mi powiedziala ze teoretycznie jesli nie kupujesz tylko dla siebie, to powinno sie. Ale w praktyce nikt tego nie robi.. No bo jak ci udowodnia ze nie dla siebie zamawiasz
Odpowiedz
no tak... jakość kosmetyków nie jest najlepsza...
ale te szkolenia za darmo są chyba najbardziej kuszące.
I ciekawe czy będąc konsultantka Avonu trzeba zarejestrować się w KRS - bo to przecież jest niby działalność gospodarcza...
Moja przyjaciółka była konsultantką... tylko, że ona latała po ludziach jak szalona lol i namawiała do kupna. Nauczycielki u niej zamawiały, koleżanki, mamy koleżanek itd Jakoś jej to nawet szło, porobiła jakieś szkolenia (za darmo) i mimo iż już dawno nią nie jest, mówi, że było nawet fajnie... miała dla sibie darmowe próbki, jakieś kosmetyki i fajne były te szkolenia. Zawsze trochę kasy zarobiła na swoje wydatki ale osobiście zawsze twierdziła że jakość kosmetyków nie jest najlepsza.
OdpowiedzDominika wydaje mi sie ze warto chociaz sama nie jestem zadna konsultantka ale tak jak mowi Nikita musisz miec sporo klijentek a skoro ten avon jest tak rozpowszechniony u mnie w grupie chyba z 5 laseczek jest w Avonie.Musialabys sie sporo nakrecic by cos zarobic ale zawsze jakies zyski z tego chyba sa-niewiem tak mi sie wydaje. :D
OdpowiedzJA BYŁAM KONSULTANTKĄ ORIFLAME I PRZYZNAM , ŻE TO ŻADNA REWELACJA , MUSISZ NAPRAWDĘ MIEĆ SPORO KLIENTÓ , ŻEBY W MIARE PRZYZWOICIE NA TYM WYJŚĆ .
OdpowiedzDOMINIKA JEŻELI CHCESZ UZYSKAC WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT TO ZAPRASZAM CIEBIE NA MOJE GG CHETNIE UDZIELĘ TOBIE SZCZEGÓLOWYCH INFORMACJI LUB UDAJ SIĘ W POZNANIU NA UL.LIBELTA DO FIRMY A TAM NAPEWNO POMOGA PODJAC TOBIE WLAŚCIWĄ DECYZJĘ :P :P :P GDYBY NIE BYŁO WARTO TO NIE BYŁOBY TYLE KONSULTANTEK W POLSCE ZAROBIC OCZYWIŚCIE MOŻNA ALE TO ZALEŻY JAK DO TEGO PODEJDZIESZ
OdpowiedzPodobne tematy