Jak zrzucić pomarańczową skórkę?

Aby pozbyć się cellulitu trzeba zacząć się więcej ruszać, zacząć zdrowo się odżywiać i stosować kremy ujędrniające. Do tego masaż szorstką rękawicą i raz/dwa razy w tygodniu peeling kawowy.

Aby pozbyć się cellulitu trzeba zacząć się więcej ruszać, zacząć zdrowo się odżywiać i stosować kremy ujędrniające. Do tego masaż szorstką rękawicą i raz/dwa razy w tygodniu peeling kawowy.

ninas napisał(a):Dziewcztynym, nie przejmujcie sie celulitem. 90% kobiet bez wzgledu na wiek i wage go ma! To sztuczny problem ktory nakreca tylko przemysł kosmetyczny...
Sztuczny, nie sztuczny, ale nikt go nie lubi :P Żeby nie zwariować warto trochę z nim powalczyć. Ja, żeby nie zbankruotwać i za bardzo nie przykładać ręki do "nakręcania przemysłu kosmetycznego", owszem używam mleczka do ciała ujędrniającego, ale w bardzo atrakcyjnej cenie - soraya w fioletowej butelce dla skóry 25+. 400ml - ok. 15 zł to chyba nie szaleństwo. Zwłaszcza, że smarowanie się mleczkiem to czysta przyjemność, bo pięknie pachnie i bardzo dobrze nawilża :)

dobrze się mówi, a każda marzy być mieć ładną gładką skórę i móc nosić to na co ma ochotę

dokladnie, w koncu ktos to powiedzial:)

Dziewcztynym, nie przejmujcie sie celulitem. 90% kobiet bez wzgledu na wiek i wage go ma! To sztuczny problem ktory nakreca tylko przemysł kosmetyczny...

najlepszy jest ruch! base, bieganie.

Ogólnie bardzo ciężko jest z tym cellulitem :( Ja już miałam kilka podejść i niestety nie udało się. Teraz zaczynam raz jeszcze i mój plan jest taki:
- zero słodyczy i fast foodów,
- aerobik
- masaże i kosmetyk .
Mam nadzieję, że pomoże :)

Na pomarańczową skórkę, jak i ogólnie na ujędrnienie skóry polecam zabieg RF Diathermy LavaTron. Poleciła mi go koleżanka, która jest na kosmetologii. Naprawdę daje rewelacyjne efekty. Sama miałam okazję niedawno go wypróbować w nowym salonie w Krakowie. :) Podobno często jest tam gościem. Nie uwierzycie, jak ona świetnie wygląda na żywo!

Słyszałam że banki pomagaja ja cwicze i robie peeling kawowy

Ja pozbyłam się pomarańczowej skórki dzięki zabiegowi liposukcji ultradźwiękowej. Zabieg wykonywałam w Studio Piękna w Krakowie. Jestem superzadowolona, bo w końcu swobodnie mogę wyjść na plażę bez zakrywania sie pareo :) Fajne efekty i dobra cena. Kremy 'antycellulitowe' wywaliłam do kosza.

Witam, ja z moją pomarańczową skórką walczę za pomocą ćwiczeń, które wspomagam dodatkowo produktami amerykańskiej firmy Revitol. Można je zamówić w internecie na http://www.revitol.pl/ , gdzie krem kosztuje około 190zł. Wiem, że to sporo, jednak z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że warto wydać te pieniądze. Skutecznie działa także na rozstępy, co było dodatkowym plusem po porodzie.

Ja tam nie wierze w kremy. Dobre efekty przynosi masaż bańką chińską (samodzielny lub w gabinecie masażu) oraz uprawianie sportu. Stosowałam różne kremy, serum, ampułki i nic nie przynosiło efektów...

Znienawidzony przeze mnie cellulit od trzech tygodnia zwalczam Rolleticiem - to taki masażer z rolkami, dostępny w wielu studiach urody. Ból jest, to trzeba przyznać, ale jest też skuteczność. To tego stosuję krem Vitalabu, Dermology Cellulite, który zawiera kofeinę, retinol A, masło Shea, ekstrakt z zielonej herbaty, ekstrakt z alg, wyciąg ze skrzypu i skwalen, połowy tych składników nie znam, ale działa więc się smaruję przed masażem i jest naprawdę nieźle, skóra i to co pod nią ma jakby inną, mniej zbitą konsystencję, nie wiem jak to nazwać.
Widziałam, że ten krem prowadzi w rankingu metod na pozbycie się cellulitu (http://pozbyciesiecellulitu.pl/), a dla tych majętnych jest tam też masażer za pond 5 tys. ;) Jak go któraś z Was ma to chętnie pożyczę ;)

Działanie na kilku frontach to podstawa walki z pomarańczową skórką. Do masażu powinno się używać dobrych balsamów antycellulitowych, ważne są również codzienne naprzemienne natryski, ćwiczenia fizyczne, a jeżeli mamy taką możliwość, również zabiegi kosmetyczne.

Pewnie, masaż jest bardzo wazny, bo wspomaga usuwanie cellulitu, ale nie każdej może sam masaż wystraczyć. Tak jak pisałam, najlepiej działać na kilku frontach. Ja polecam skorzystanie z kilku zabiegów - np ja miałam zabiegi na Reaction a wspomagałam się masażami w domu no i efekt teraz jest super. Oczywiścvie wciąż pamiętam o ćwiczeniach, ale bez zabiegów myślę, że musiałabym jesczze długo walczyć z pomarańczową skórką, a tak to był tylko zły sen :P

Z cellulitem można walczyć także w domowych warunkach, tylko trzeba chcieć. Ostatnio wpadłam na ciekawy http://www.netporady.pl/artykuly/zdrowie-i-uroda/7-domowych-sposobow-na-cellulit/ na ten temat. Osobiście jeszcze nie próbowałam, ale muszę przyznać, że wiele porad jest interesujących i może przynieść ciekawe efekty. Czy ktoś stosował takie zabiegi?

Co warto zrobić w nowym roku? Zadbać o siebie. Znajdź w końcu czas na pielęgnację ciała. Dziś zrób sobie domowe spa, piękny makijaż i wspaniałą fryzurę. Jutro idź do salonu urody na masaż antycellulitowy. Jeśli pomarańczowa skórka nie daje ci spokoju, to przyszedł czas, by w końcu się jej pozbyć. Ten sposób na cellulit jest wyjątkowo przyjemny. Nie pożałujesz, że wydałaś na niego ... Co warto zrobić w nowym roku? Zadbać o siebie. Znajdź w końcu czas na pielęgnację ciała. Dziś zrób sobie domowe spa, piękny makijaż i wspaniałą fryzurę. Jutro idź do salonu urody na masaż antycellulitowy.

Masaż bańkami chińskimi daje dobre rezultaty

Zostaje jeszcze endermologia :) Oddziaływaniu podlega głównie tkanka łączna. Stymulowane jest unaczynienie i usuwanie toksyn. Dzięki uaktywnieniu mikrokrążenia zmniejsza się ilość wody zatrzymywanej w komórkach i umożliwia kształtowanie ciała - brzmi to kosmicznie, ale warte jest to efektu końcowego ;p Studio Laser ma to w swojej ofercie.

Merg, o tego jescze nie próbowałam - tych naprzemiennych masaży. Ale będę musiała zacząć. No i byłam już na tych zabiegach Reaction i jest super. Ja widzę różnicę i to baaardzo dużą, skórka gładziudka, jak ściaskam, to grudki malusie już są. Jesczze 1 zabieg przede mna :)
No i spróbuje dzis się w wannie polac wodą - z ciepłą bedzie łatwo, gorzej z zimną gdy na dworze jest -10 :P

Najlepsze na ujędrnienie skóry są masaże i to najlepiej na bazie kremów czy preparatów do ujędrniania skóry. Dobre są również kąpiele naprzemienne-ciepło/ zimno, usprawniają one krążenie. W całym procesie ujędrniania nie można zapomnieć o ruchu. Ćwiczenia oraz wysiłek fizyczny jest niezastąpiony. Ważna jest też dieta i picie dużej ilości nie gazowanej wody.

A ja myślę tak jak już ktos napisał - trzeba działać na kilka sposobów - ja wykupiłam 3 zabiegi Reaction, pierwszy mam za tydzień. Możliwości jest dużo teraz, trzeba tylko poszperać na forach, a najlepiej, żeby jednak ktoś ze znajomych nam polecił (u mnie tak jest bo koleżanka z pracy mi go poleciła) ale jak już postanowiłam ,ze się za niego wezmę to zmieniłam dietę, robie sobie sama masaże (choć wiem, że w moim przypadku masaż nie pomoże sam, nie ma szans), i zaczęłam trochę ćwiczyć. ZObaczymy jak to urządzenie sobie u mnie poradzi. Trzymajcie kciuki. A znacie tzw. domowe sposoby, które w łatwy sposób można sobie przygotować by wspomóc moją całą "kurację"? Z chęcią poprubuje jesczze czegoś, co by móc mocniej w tą skórkę uderzyć! :)

Ja walczę bańkami chińskimi, kremami, fitnessem, cellulit nie znikł ale się nie powiększa przynajmniej

gimnastyka co drugi dzien (40-60min) + seria do cellulitu Tołpa i masaże w czasie prysznica -mi akurat pomogły i wygładziły skórę, oczywiście nie w 100% ale widac efekty po 6 miesiącach;

Jestem tego samego zdania, sama korzystałam z oferty salonów i fakt, że trzeba się trochę wykosztować, ale przynajmniej efekty są zauważalne.

SWiem ze jak nic nie pomaga to tylko zabiegi w salonach ,wiem ze jest tego duzo teraz.

Nie da się :D

Dobrze jeśli łączysz kilka metod walki ze skórką - masaże, dieta, ćwiczenia i suplementacja. To jak jest z bańkami da się stosować w domu czy nie?

ja do zmiany diety dolozylam jeszcze suplement z winogron od noble health, ktory polecila mi kosmetyczka po 4 miesiacach kuracji - mniejszy cellulit i mniejsze cienie pod oczami :) a i siniaki nie sa ta "krwawe" jak wczesniej. Ale oczywiscie walka z cellulitem nie obejdzie sie bez cwiczen, dlatego 3 razy w tygodniu SALSA ;D

Bardzo dobre są wszelkie zabiegi przy użyciu technologii E-Light. U siebie w gabinecie wykonuję takie zabiegi przy użyciu sprzętu bardzo znanej marki ... Moje klientki bardzo chwalą sobie takie zabiegi i są bardzo zadowolone z efektów. Niestety, nie zawsze możemy liczyć na zwykłe kosmetyczne specyfiki. Czasem trzeba sięgnąć po bardziej specjalistyczne zabiegi :)

fionaaa napisał(a):Ja codziennie "szczypię sobie uda" w ramach szybkiego masażu w drodze na uczelnię i trochę mam jędrniejsze uda.
A czym jeździsz na uczelnię bo jak środkami komunikacji miejsckiej to musi ciekawie wygladać jak sie tak szczypiesz
Ja sobie kupiłam teraz ten wyszczuplający z eveline i nie wiem sama ale stosuję od tygodnia dopiero i jakby lepiej ... tylko mocno mnie szczypie po posmarowaniu

Ja codziennie "szczypię sobie uda" w ramach szybkiego masażu w drodze na uczelnię i trochę mam jędrniejsze uda.

Ja bym Wam polecała zabiegi przy użyciu accent lub harmony. to takie specjalne narzędzia, dzięki którym skóra jest bardziej jędrna i bardziej napięta. accent you body świetnie działa, zabieg nappina, wygładza i poprawia kontury ciała, redukuje także cellulit.

Ja co drugi dzień ćwiczę po 45minut ,w ogóle nie jem fast foodów, nie dodaję cukru do herbaty kawy itp,4 godziny przed snem nic nie jem - na początku trudno było się przestawić ,ale teraz to już automatycznie sama to robię bez jakiegoś ,,żalu'' ,że muszę tylko tak po prostu już przyzwyczajenie:) W 3 miesiące z rozmiaru 40 noszę 38:) Mam nadzieję ,że do wakacji będzie 36:)

przede wszystkim zmienić dietę, sposób odżywiana (wszystkie fast foody odpadaja)

Sama siłka chyba niewiele da.

Niestety, nie każdy ma taką możliwość. Ja postawiłam na tańsze sposoby - bańki, siłownia, kosmetyki. Rzucam wyzwanie celullitowi!

bańki chińskie działają pomocniczo, efekt raczej słaby, łatwo pękaja naczynia. Podobnie z cała endermologią. Najlepsze efekty daje masaż głeboki, koncentrujący się cellulicie. Taki masaż w naszym kraju jest nieznany. Ja spotkałam tylko jednego masażystę, który wytłumaczył mi na czym polegaja bańki i endermologia. Chodziłam do niego na masaże. Efekt bardzo mnie zadowolił. Rozmawiałam czy zawsze tak działa? Ponoć w większości przypadków, ale na niektórych bardzo ciężko. Ten masaż był powolny, ale wbijał głeboko palce. Czułam że, wyczuwa każda nierówność. Masowanie samemu to fajna sprawa, ale jakoś tego nie czuję, nie ma do tego charakteru i nie wiem jak to dokładnie zrobić

Przede wszystkim:
- zdrowa dieta
- aktywne spędzanie czasu (spacery, jazda na rowerze, biegania itp.)
- masaże

Ogólnie to jestem sceptycznie nastawiona ale właśnie zobaczyłam nogi i pupę mojej sis - basen, masaże zdziałały cuda!

masaż bankami chińskimi najlepszy:)

staszyna napisał(a):Nie przerażajcie mnie... zawsze byłam szczupła i jędrna, ostatnio przybrałam parę kilo i pojawił się cellulit. Trzeba będzie powalczyć. Bańki w domu mam, ale takie normalne, bezogniowe. Myślicie, że takimi można uskutecznić masaże?
Jeśli dopiero się pojawil to masz wielkie szanse, żeby sie go szybko pozbyć :)

Nie przerażajcie mnie... zawsze byłam szczupła i jędrna, ostatnio przybrałam parę kilo i pojawił się cellulit. Trzeba będzie powalczyć. Bańki w domu mam, ale takie normalne, bezogniowe. Myślicie, że takimi można uskutecznić masaże?

Bańki chińskie są świetne na uda. Chociaż ja w domu bałabym się sama próbować....jednak trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie. Ja chodze na masaż wyszczuplająco-antycellulitowy do Spa Ce-Ce właśnie z bańką chińską. Cały masaż jest bardzo przyjemny, i zaraz po zabiegu czuć różnice pod ręką...skóra jest jakby mniej 'porowata' a bardziej wygładzona. no i to jest super dla leniuszków lub zapracowanych tak jak ja, którzy nie chcą się bawić w domowe mikstury.

Bieganie też jest super!

Zdecydowanie ruch (super jest bieganie i jazda na rowerze) i systematyczny masaż. Polecam mydło z algami peelingujące Barwa, masaż nim pomaga zwalczyć cellulit i jest niezwykle przyjemny (nawet mój narzeczony się tym mydełkiem lubił masować bo mówił, że świetnie drapie ;p

Najgorsze, że najlepsze efekty odnosi systematyczność wszystkich domowych i innych zabiegów, a człowiek czasem mimo najlepszych chęci po prostu nie ma czasu :/

Wow 8) jak ktos bedzie przestrzegal regularnie tych punktow to z pewnoscia cos sie poprawi. Ja nie mam tyle zaciecia na codzien, ale pare rad biore do serca i korzystam. Czy Hypoxi Trainer faktycznie jest taki skuteczny? Ostatnio widzialam super atrakcyjna oferte na grouponie http://www.groupon.pl/oferty/wroclaw/domurodyizdrowia-wroclaw/137255 i czekam na kolejna, pytanie tylko czy warto?

Polecam http://www.rossnet.pl/ ;) Ja sama wyczytalam kilka ciekawostek, jak znajde dokladnie gdzie, to wkleje!

Zuzka aaaaa taka promocja dzieki jeszcze sobie poczytam o tym :)

Jarzynowa tylko pamietaj, zeby duzo oliwki nalozyc, zeby Ci sie siniaki nie porobily

Zuzka wypróbuję

Jarzynowa ja w domu robie, mam 4, rozne rodzaje, smaruje grubo oliwka, zasysam i jade do gory. Codziennie po 20 min, juz chyba ze 3 miesiace daje i skorki nie ma.
Chyba w aptece kupowalam te banki.

Zuzka a jak to się robi? w domu? czy w salonie jakimś?

pieknaanka napisał(a):Ja używałam baniek chińskich na cellulit i są naprawdę dobre
ja tez je moge polecic :)

Ja używałam baniek chińskich na cellulit i są naprawdę dobre

Masz na myśli taką gumową bańkę chińską?

Ja używam bańki takiej jak się stawia na zapalenie płuc, tylko większej. Koleżanka sprzedała mi ten pomysł i się sprawdza u mnie.

Świetny opis! Postaram się to stosować, choć będzie to nie lada wyzwaniem :D Warto do tego dodać jakiś peeling. Dobry jest cukrowy peeling naturalny z the secret soap store, ja próbowałam kawe z czekoladą. Świetnie robi się nim masaże, bo nie rozpuszcza się od razu. No i genialnie pachnie Nie będę ukrywać, że to dla mnie też duży plus ;]

Zgodzę się, że kosmetyki cudów nie zdziałają, ale są pomocne i osobiście lepiej się czuję, jak wiem że atakuje dodatkowo cellulit. Na pewno choć trochę należy zmienić dietę, dorzucić sport (w lato łatwiej bo pogoda sprzyja np. rower można uruchomić), masaże prysznicem też nie zaszkodzą. Kosmetycznie wspomagam się balsamami Eveline z serii Slim Extreme (polecam serum ujędrniająco-wyszczuplające, koszt ok.20zł - w zależności od drogerii) oraz Inneov Cellulit :) W weekendy zazwyczaj robię sobie masaże prysznicem, albo masażerem.

a ja sobie kupiłam kremik LOREAL PERFECTSLIM PRO ŻEL WYSZCZUPLAJĄCY i zobaczymy czy coś pomoże... miał ktoś ?

Najbardziej skuteczny jest jogging, jazda na rowerze i masaże :)

Generalnie walka z cellulitem łatwa nie jest i dziewczyny, nigdy nie wierzcie nikomu, że samymi kosmetykami zdziałacie cuda. Wprowadźcie odpowiednią dietę, zwiększcie aktywność fizyczną, dbajcie o siebie. Uzupełnieniem tego wszystkiego, a może nawet kluczowym elementem powinien być dobry kosmetyk. Np. krem redukujący cellulit DR.KRAUT. Łącząc te wszystkie działania ze sobą z pewnością będzie wam łatwiej.

Ja bym poleciła Instytut Kosmetologii i jakieś lasery już od początkowego stadium, wtedy napewno uda się, że ten cellulit nie będzie w tych samych miejscach się usadawiał.Sama byłam w takim Instytucie na zabiegach laserowych i jest super.Byłam zarówno z miejscami w początkowym stadium cellulitu jak i w trochę zaawansowanym to lekarze i kosmetolodzy w tym miejscu bardzo mi pomogli i polecam.Słyszałam,że mają świetne urządzenia do wyszczuplania-może kiedyś też się zdecyduję.
pozdrawiam eternity napisał(a):1 stadium cellulitu

Twoje ciało na udach i pośladkach jest gładkie, ale kiedy ściśniesz palcami grubszy fałd skóry, pojawią się na nim niejednolite wybrzuszenia. Początkom pomarańczowej skórki niejednokrotnie towarzyszą także napięcie naskórka i obrzęk ciała oraz nieprzyjemne uczucie "ciężkich nóg". Niepotrzebnie wpadasz w popłoch! Cellulit w początkowym stadium najłatwiej zlikwidować. Musisz przede wszystkim starać się pobudzać krążenie w naczyniach krwionośnych i limfatycznych. To przyspieszy przemianę materii w komórkach tłuszczowych oraz zapobiegnie zatrzymywaniu wody w organizmie i powstawaniu obrzęków.

DIETA: Ogranicz ilość soli w potrawach, a najlepiej całkowicie z niej zrezygnuj. Urozmaicaj smak przygotowywanych dań, dodając do nich aromatyczne przyprawy lub bardzo niewielkie ilości wegety. Sól zatrzymuje wodę w organizmie i sprzyja opuchnięciom oraz obrzękom.

NAPOJE: Pij niegazowaną wodę mineralną. Nie nakarmisz komórek tłuszczowych, za to wypłuczesz z organizmu toksyny.

RUCH: Wiosenna aura sprzyja długim spacerom i jeździe na rowerze. To przyjemne i niezbyt męczące formy aktywności, które znakomicie wzmocnią mięśnie, pobudzą spalanie tłuszczu i ujędrnią ciało, jeśli tylko będziesz oddawała się im systematycznie.

MASAŻE: Codziennie wieczorem, gdy bierzesz prysznic lub kąpiel (zawsze niezbyt gorącą!), przez kilka minut masuj ciało szorstką, sizalową rękawicą lub antycellulitową gąbką.

ANTYCELLULITOWE KOSMETYKI: Ich stosowanie jest niezbędnym dopełnieniem innych działań. Dwa razy dziennie, rano i wieczorem, wcieraj w miejsca dotknięte cellulitem preparaty z miłorzębem japońskim lub wyciągiem z czarnego bzu, oraz algami, które działają drenująco i pobudzają krążenie, wyraźnie pojędrniają też skórę. Wypróbuj: wyszczuplający+ujędrniający żel do ciała Perfectslim, L'Oréal Paris, 250 ml - 60 zł; spray antycellulitowy Thermal Shape, Sans Soucis, 200 ml - 119 zł.

ZABIEGI W GABINECIE: Poddaj się seansowi Hypoxi Trainer. Zabieg ten jest rodzajem treningu, polegającego na pedałowaniu na stacjonarnym rowerze w specjalnej kapsule (jesteś w niej zamknięta od pasa w dół), w której wytwarzane jest podciśnienie. Pobudza to krążenie i ułatwia spalanie tłuszczu. Efekty zobaczysz już po 10 seansach. Koszt jednego zabiegu wynosi ok. 60 zł.

tania100 napisał(a):Ja wole ją zaatakować szybko i skutecznie, bo na powolny efekt jestem zbyt niecierpliwa... Wybrałabym laser.
Mi się wydaje, że nic, co jest coś warte nie przychodzi szybko i ot tak, tylko tzreba w to trochę wysiłku włożyć :) Moja kolezanka skorzystala z laseru i bylo ok...na 3 miesiące, ale jako, że nie zmieniła swoich nawyków: dalej nie uprawiała żadnej aktywności fizycznej, jadła tłusto, nie robiła masaży, to skórka wróciła.

No tak ale nawet laser trzeba połączyć z aktywnością fizyczną i zdrowym odżywianiem bo inaczej efekty po zabiegu szybko znikną. Ostatnio czytałam na, że dobrym zabiegiem jest również terapia falą akustyczną - http://www.stop-cellulit.com/klientki/awt/ . Ponoć była stosowana przez sportowców.

Ja wole ją zaatakować szybko i skutecznie, bo na powolny efekt jestem zbyt niecierpliwa... Wybrałabym laser.

Zabiegi niestety do końca nie rozwiążą tego problemu. Dzięki nim cellulit może być mniej widoczny, ale na pewno nie zostanie do końca usunięty. Żeby całkowicie pozbyć się skórki pomarańczowej potrzebne są działania kompleksowe, np. takie jakie proponuje program stop-cellulit, czyli połączenie odpowiedniej suplementacji, diety oraz terapii falą akustyczną. Takie "zaatakowanie" cellulitu ze wszystkich stron pomoże całkowicie się go pozbyć.

Aby pozbyć się celullitu , należy zacząc od drenażu limfatycznego .... a po zmniejszeniu 1 stopnia , należy podtrzymać efekt najlepsza jest maszyna do endermologii ja polecam salon kosmetyczny na mokotowie zwalczenie cellulitu http://www.idealist.waw.pl/cennik-zwalczanie-cellulitu.html

Ze skórka pomarańczową nie jest tak hop siup. Ja osobiście nie mam, ale moje znajome się z tym borykają i próbują wszystkiego a ona nadal wraca. Najlepiej chyba załatwić sprawę w salonie kosmetycznym. Są specjalistyczne zabiegi przecież.

Tez mam ten problem - celulitowy, nie jest tego dużo i nie jest to najgorsze stadium, ale zmniejsza sie kiedy regularnie ćwiczę i masuję te kłopotliwe miejsca takim specjalnym pasem.

Hmm kosmetyki to chyba bardziej ujędrnią i wygładzą skórę niż usuna cellulit... Myślę, że najlepsza na to jest zdrowa dieta i przede wszystkim dużo sportu, tak jak dziewczyny wcześniej pisały np pływanie, potrafi zdziałać cuda.

Natrafiał dzisiaj na pożyteczne informacje na temat cellulitu na stronie stop-cellulit.com. Całkowicie się zgadzam, że aby skutecznie zwalczyć cellulit trzeba do sprawy podejść od każdej strony. Czyli dieta + ćwiczenia + kosmetyki + odpowiedni zabieg. Proponują tam terapię falą akustyczną, nie jest to tak inwazyjne jak różne operacje czy inwazyjne zabiegi. A z tego co się dowiedziała, stosowano taką terapię wśród sportowców.

ja na swój cellulit to stosowałam ćwiczenia ,dietę smarowałam suie na noc koncentratem wyszczuplającym ........... pomogło ale troche to czasu trwało.

Z tego co wiem, to najlepiej jeśli idzie o sport, działa pływanie ;) Do tego jakieś kremy z masażerami, działają cuda - sam krem niewiele zdziała.

Zgadzam się z aquaaerobikiem - naprawdę świetnie robi na problemy z cellulitem. Super wygładza. Cieszę się, że u mnie to malusi problem, bo jak czytam o tych drenażach, to aż mi się słabo robi. Ja dużo pływam i bardzo solidnie przykładam się do masażu ud i brzucha oraz ramion. I wcale nie jakimiś mega wynalazkami. Od dłuższego czasu używam oliwkowego serum modelująco-ujędrniającego Verony. Duża tuba za 8-9 zł. Po ciąży trochę mocniej popracowałam i masowałam i jest git.

Bardzo fajny artykuł. Krok po kroku wyjaśnia, co jest co i co z tym można zrobić. Według tego artykułu mam cellulit w pierwszej fazie. Zapisałam się już na fitness i od dwóch tygodni macham sobie nogami tak ze trzy razy w tygodniu, plus bieżnia po prawie każdym treningu. Usłyszałam też o kosmetykach Palmers, z opinii na innych forach wynika, że są bardzo dobre na cellulit. Mam na myśli różnego rodzaju balsamy.

przede wszytkim aquaareobik, wiem bo sprawdziłamn efekty na sobie:D

Ja od jakiegoś czasu staję codziennie na mojej maszynie do masażu a dodatkowo piję herbatkę oczyszczającą Fitea.
Nie dość że wymiata wolne rodniki i toksyny, to jeszcze pomaga w redukcji tkanki tłuszczowej. Rezultaty są całkiem niezłe, mam nadzieję że do wakacji uda mi się zwalczyć tę pomarańczową skórkę...

Faktycznie drenaż trochę boli i ma się sine nogi, ale naprawdę działa! ja wykonałam go bez wody i momentami trochę bolało , ale to taki przyjemny ból : jakby ktoś masował miejsca nigdy nie masowane:) Nogi potem sine, ale szybko wróciły do normy.
Zresztą był ranking metod zwalczania cellulitu - odsyłam was do PANI z czerwca 2009 i metoda SPM Digital została wybrana za najlepszą. Poczytajcie. Dla urody warto pocierpieć - miałam otłuszczone kolana i tego też się pozbyłam , chociaz wmawiano mi, że taki już urok
Przy okazji w krakowie taniej niż w warszawie):).Pozdrawiam :)

Siora była tutaj - http://salon.cece.pl/. Spokojnie można polecić, wszystko tiptop i przy okazji dobre promocje na serie zabiegów. Ja byłam na masażu :). Relaksacyjnym, ale, swoją drogą, wyszczuplające też są... Ale najlepiej to pójść i skonsultować.

ja bym poszła, nie boję się bólu! a zresztą w imię piękna należy cierpieć... nie działają na mnie żadne kremy ani żele, niestety. a mam to cholerstwo od wczesnych lat młodzieńczych...

Aaa, to jest taki przyrząd "watermass" i on właśnie robi drenaż limfatyczny, ale pod wodą, przez co to mniej boli. Moja siostra na tym była i podobno rzeczywiście już po jednym razie bardzo jej się wszystko wygładziło, chociaż jaki tam ona ma celulit, ledwo widać... Ale twierdzi, że widziała różnicę.

Dziewczyny, kupiłam to serum o którym pisałam i jestem w szoku! skóra na udach zaczyna się wygładzać ! Coś nieprawdopodobnego , ale sama to widzę !

Dziekuje za porady, od dzisiaj ostro biore sie za cellulit zeby sie go pozbyc chcociaz troche do wakacji-trzeba jakos wygladac :P

Dziewczyny, ja zwalczam cellulit zabiegami SPM , które niedawno wynalazłam w Krakowie.
Znajoma poleciła mi nowy gabinet na św. Marka bo robiła tam rewelacyjne fale radiowe. Trochę trudno trafić , bo nie ma żadnej reklamy przy ulicy a tylko tablica przy bramie. W każdym razie w ...............wykonałam ten zabieg i jestem bardzo zadowolona. Już po pierwszym razie czułam , ze trochę mnie ubyło a skóra zrobila się wyrażnie gładsza i jakby bardziej zwarta. Trochę zaliczyłam siniaków bo metoda polega na zasysaniu skóry w podciśnieniu , ale teraz jest okey.Uczucie w czasie zabiegu jest bardzo dziwne, tak jakby ktoś włożył rękę pod skórę i masował. Trochę łaskocze . Rezultaty są super - polecam! Maja tam tez kosmetyk ze szwajcarii , który ponoć likwiduje całkowicie cellulit. Przymierzam się do niego , ale wydaje mi się to niemożliwe, zeby krem mógł zwalczyć to dziadostwo.:) zwłaszcza , że próbowałam już wielu super specyfików. Moze któraś z was spróbuje ? Preparat nazywa się Even. Jasne , że ważna jest dieta ale chyba najlepsze sa zabiegi.

Świetnie napisane, bo nie wystarczy tylko wklepywać w siebie balsamy antycellulitowe żeby pozbyć się tego problemu. Ruch i odpowiednia dieta są bardzo potrzebne w walce z pomarańczową skórką. Ja staram się chodzić minimum 2 razy w tygodniu na fitness i basen żeby zażyć troche aktywności ruchowej. Ostatnio też odkryłam bardzo fajny sposób na zrobienie swoich kosmetyków pomagających w walce z cellulitem. W Mydlarni u Franciszka kupiłam sobie Glinkę Rhassoul, którą mieszam z olejem macadamia i solą karnalitową i powstaje peeling, który działa antycellulitowo. Pewnie dużo tez robi tu sam fakt masażu ale w połączeniu z ruchem widzę efekty.

milenakiepas napisał(a):bardzo dobrym wyborem na cellulit jest seria antycellulitowa z Norela. Ogolnie firma posiada dosc kiepskie kosmetyki ale na cellulit seria jest rewelacja.
Tego nie testowałam, ale moge polecić serie Slim z Eveline Cosmetics - używałam kilku pozycji i wszystkie pochwalę za wydajność, cenę, zapach, dobre rozgrzewanie/chłodzenie,naprężanie skóry, łatwość wmasowania. Szkoda że nie pojawiły się w polecanych pozycjach...Moim zdaniem lepsze od antycellulitisowych Vichy...Generalnie kosmetyki to jedno a pozostałe pozycje to drugie, bez diety, ruchu i systematyczności nic nie zdziałamy..ale warto zacisnąć poślady i działać ;)

Sposobów na pozbycie się pomarańczowej skórki jest bardzo dużo. Fajnie, że napisałaś to wszystko, bo każdej kobiecie może to pomoc. Dobrym sposobem też na pozbycie się pomarańczowej skórki są masaże i wizyty u kosmetyczki na profesjonalne zabiegi. Ale chyba najważniejsza jest chyba dieta i dużo ruchu;)

bardzo dobrym wyborem na cellulit jest seria antycellulitowa z Norela. Ogolnie firma posiada dosc kiepskie kosmetyki ale na cellulit seria jest rewelacja.

Czego powinnaś unikać

OPALANIA: Pod wpływem promieniowania ultrafioletowego włókna elastyny i kolagenu tracą sprężystość. To sprawia, że skóra staje się mniej jędrna i wiotczeje.
PALENIA PAPIEROSÓW: Nikotyna zwęża naczynia krwionośne, co utrudnia dostarczanie tlenu do komórek i znacznie hamuje procesy spalania tłuszczu.
JEDZENIA FASTFOODÓW: Zawierają dużo soli, która zatrzymując wodę w ogranizmie, powoduje obrzęki i opuchliznę.
PRZEDŁUŻAJĄCEGO SIĘ STRESU: Pod wpływem kortyzonu, zwanego hormonem stresu, zwężają się naczynia krwionośne, zahamowane zostają procesy spalania i przemiany materii. Główne przyczyny powstawania podskórnych nierówności: wahania hormonalne w okresie dorastania, ciąży i w czasie przekwitania, łykanie pigułek antykoncepcyjnych,nadwaga, skłonność do pajączków i żylaków, uwarunkowania genetyczne.

SPRZYMIERZEŃCY Z ŁAZIENKOWEJ PÓŁKI: Wyszczuplający krem antycellulitowy Cellu-Sculpt, Avon, 200 ml - 59,90 zł; aktywny żel-krem antycellulitowy Lirene, Dr Irena Eris, 150 ml - 24,50 zł; krem drenujący Liposyne, Vichy, 200 ml - 98 zł.

Źródło: Claudia nr 6/2004

3 stadium cellulitu

Pomarańczowa skórka jest już bardzo widoczna. Wystarczy jeden rzut oka, aby ją dostrzec. Liczne grudki tłuszczu tworzą pod skórą istne "góry i doliny". Każdy, choćby niewielki, nacisk na ciało powoduje wyraźny ból. Nawet gdy cellulit zdążył się mocno rozpanoszyć, masz szansę wygładzić ciało. Wymaga to jednak od ciebie bardzo systematycznej pracy.

DIETA: Powinna być bogata w białko. Jedz więc drobiowe mięso, fasolę i soję. Zacznij też łykać tabletki, które przyspieszą krążenie i wspomogą spalanie tłuszczu (np. Cellasenne, Sant'Angelica, 40 kapsułek - ok. 170 zł).

NAPOJE: Pij herbatki moczopędne (np. z czarnego bzu), które pozwalają oczyścić organizm z toksyn oraz te przypieszające trawienie, np. miętowe czy z odrobiną senesu.

RUCH: Pływaj i ćwicz aqua aerobik. Ciśnienie, które wytwarza woda, zadziała jak drenaż limfatyczny. Podczas pływania pracują wszystkie mięśnie, a wysiłek pobudza spalanie tkanki tłuszczowej.

MASAŻE: Codziennie przed snem znajdź kwadrans, by miejsca dotknięte cellulitem dobrze wymasować elektrycznym masażerem.

ANTYCELLULITOWE KOSMETYKI: Zawierają wyciągi z miłorzębu i rutyny, kofeinę, pobudzającą przemianę materii, a także adrenalyse, nowy związek, przyspieszający spalanie tłuszczu i blokujący jego gromadzenie się w tkance podskórnej. Raz w tygodniu zafunduj sobie dwugodzinny zabieg Body Wrap. Po nasmarowaniu ciała kosmetykiem antycellulitowym owiń się folią spożywczą i przykryj kocem. Pobudzi to proces spalania tłuszczu. Wypróbuj: ampułki Cell Fiale Rilastil Intensive, Instituto Ganassini, 20 szt. - 110 zł; krem drenujący Liposyne, Vichy, 200 ml - 98 zł.

ZABIEGI W GABINECIE: Wybierz Triaktiv - połączenie endermologii, czyli głębokiego masażu, krioterapii i lasera, pobudzającego krążenie. Efekt widać już po 8-10 zabiegach. Cena jednego: 200-220 zł.

2 stadium cellulitu

Nierówności skóry stają się widoczne, ale tylko wtedy, kiedy stoisz. Nawet lekkie uderzenia powodują powstawanie siniaków, a silniejszy nacisk - ból. Jeśli zauważyłaś, że cellulit jest u ciebie bardziej zaawansowany, podejmij działania, które zahamują i cofną niekorzystne procesy zachodzące w skórze. Teraz najważniejsze jest oczyszczenie organizmu z toksyn oraz dotlenienie komórek i przyspieszenie spalania tłuszczu. Ważne są też zabiegi ujędrniające ciało.

DIETA: Zastosuj oczyszczającą trzydniową dietę. Pij w tym czasie jedynie soki, herbatki ziołowe lub jedz namoczoną i ugotowaną pszenicę. Taka "trzydniówka" usunie z organizmu toksyny. Potem wzbogać swój jadłospis w produkty zawierające dużo błonnika (np. w ciemne pieczywo i jabłka), który zapobiega odkładaniu się tłuszczu.

NAPOJE: Zrezygnuj z alkoholu, kawy i czarnej herbaty. Nie tylko utrudniają one pozybycie się szkodliwych substancji z organizmu, ale także dostarczają mu nowych. Gaś pragnienie dużymi ilościami wody mineralnej i herbatkami z owocowego suszu.

RUCH: Nie siedź, bądź aktywna. Nie musisz od razu zapisywać się na siłownię. Wystarczy, że codziennie wejdziesz po schodach na dziesiąte piętro. Wolisz ruch na świeżym powietrzu? Wybierz rolki. Poprawiają kondycję, wzmacniają mięśnie i pozwalają spalić tłuszcz. W czasie półgodzinnnej jazdy pozbędziesz się aż 400 kalorii!

MASAŻE: Podczas wcierania balsamów, przez 10-15 minut oklepuj, uciskaj, szczyp i głaszcz ciało. Taki masaż obudzi krążenie, wzmocni naczynka krwionośne oraz pomoże dotlenić komórki.

ANTYCELLULITOWE KOSMETYKI: Gdy musisz zwalczyć widoczny już cellulit, skuteczne okażą się preparaty z karnityną oraz wyciągiem z zielonej kawy, które wspomagają spalanie tłuszczu, zapobiegają jego odkładaniu w komórkach oraz wygładząją i ujędrniają skórę. Wypróbuj: aktywny żel-krem antycellulitowy Lirene, Dr Irena Eris, 150 ml - 24,50 zł; wyszczuplający krem antycellulitowy Cellu-Sculpt, Avon, 200 ml - 59,90 zł.

ZABIEGI W GABINECIE: Poddaj się karboksyterapii. Zabieg polega na wstrzykiwaniu w tkankę podskórną dwutlenku węgla. Substancja ta rozszerza naczynia krwionośne, poprawia przemianę materii oraz pobudza procesy spalania tłuszczu. Widoczne efekty osiągniesz po 10 zabiegach. Koszt jednego waha się od 100 do 150 zł.