• Karolinka odsłony: 3426

    Obgryzanie żelowych tipsów- co zrobić?

    Mam klientkę, która obgryza... tipsy. Ogólnie ma słabą i dosyć krotką płytke, tipsy trzymają jej się świetnie, nie podchodzą powietrzem, nie łamią się, ale ona je obgryza, czasami tylko końcóweczki i wtedy po prostu skracamy, ale czasami odgryza je w całości (brrrr) :P80 . Proponowałam jej akryl, bo trudniej jest go obgryść, ale ona nie chce, mowi że ma złe doświadczenia. Napewno nie da sie przekonać. Zakłada nowe tipsy co dwa tygodnie śrenio, dla mnie to czysty zysk, ale to przecież nie o to chodzi, bo jej płytka jest coraz cieńsza:( Co mam z nią zrobić, czy macie jakiś pomysł? Co Wy byście zaproponowały swojej klientce na moim miejscu?

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-05-10, 19:45:32
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Karolinka 2013-05-10 o godz. 19:45
0

Myślę, że to nie jest dobry pomysł, to dorosła i inteligentna kobieta i obawiam się, że takie "straszenie" :) nic nie da. Już chyba prędzej uda mi się ją przekonac do akrylu, choć nie jestem przekonana. No nic dziękuję bardzo za podpowiedzi. :):):)

Odpowiedz
Gość 2013-05-10 o godz. 19:15
0

skoro nic na ta klientke nie działa, żadne tłumaczenie, to może powinnaś 'zagrozić', że zwyczajnie przestaniesz zakładć wciąż nowe pazurki....czy to nie rozwiąże problemu...skoro tak bardzo zalezy jej na posiadaniu paznokci... przeciez to samookaleczanie.....ale ludzie tacy są , to dokładnie jak z paleniem papierosów-identyczny przykład, fakt

Odpowiedz
Karolinka 2013-05-10 o godz. 02:34
0

Beatka no coś ty, przecież powtarzam jej to za każdym razem, ale czy dla palacza argument - że skraca sobie życie i może spowodowac raka - jest wystarczającym pwoodem do rzucenia palenia. Przecież moja klientka nie jest głupia i doskonale wie, czym do grozi, ale nałóg to nałóg :(

Odpowiedz
Gość 2013-05-10 o godz. 02:28
0

8) A czy probowałaś klientce uświadomić, że jak będzie tak dalej robić to za pol roku nie bedziesz mogła jej pomoc i bedzie musiala nosic swoje ogryzki. ???

Odpowiedz
Karolinka 2013-04-29 o godz. 00:28
0

No tak zgadza się, ale ja nie martwię się ani o nią, ani jej finanse, bo z tym jest wszystko wporządku, ja się martwię o jej płytkę, bo za pół roku to nie będę miała nawet jak zmatowić, bo one je sobie odrywa, a przecież od tego płytka się bardzo niszczy. Wiem, że rośnie cały czas, ale to mi się nie wydaję najzdrowsze. No nic, musi sobie sama radzić

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-04-29 o godz. 00:18
0

a ja mysle karlciu że niczym jej nie oduczysz.mam klientke która chodzi do mnie od roku i tez ma ten sam problem-co 3 tygodnie wraca na nowe,bo stare zjada ,najczęsciej przy filmach albo po kłotni z meżem,hihi.to silniejszy nałog niż nam sie wydaje.

Odpowiedz
Gość 2013-04-28 o godz. 19:18
0

Hej wydaje mi sie ze akryl byl by w przypadku Twojej klientki bardzo pomocny szkoda ze nie da sie na niego namowic. Jak wspominalas dla ciebie to czysty zysk, wiec moze przestan sie martwis, nie zrozum mnie zle ja tez fatalnie bym sie czula w takiej sytuacji tzn. ze wiem ze ona powinna przychodzic do mnie zadziej i ze pazxurki powinny trzymac sie jej dluzej tez mialabym z taka babka problem ale mysle ze za bardzo sie przejmujesz to w koncu jej wybor i sprawa a jeszcze jak ja na to stac to tylko sie cieszyc ze wybrala Ciebie. Kiedys tez bardzo przejmowalam sie roznymi problemamy klientek i powiem ze nie zawsze dobrze na tym wychodzilam
POZDARWAIM

Odpowiedz
Gość 2013-04-28 o godz. 07:09
0

Przy takiej klientce mozna trochę się powymądrzać(chociaż tego nie lubię) i przedstawic jej wizję jak będą wygladały jej paznokcie po tym kiedy nie posłucha Twoich rad i nie zostawi ich w spokoju.To sie może wydać trochę nie w porządku ale ja zawsze opowiadam historię jak to ja kiedyś obgryzałam paznokcie i co przeszłam ,zeby z tego wyjśc.Na dowód tego ,że jest to możliwe pokazuję swoje(są całkiem ładne)Prawda jest taka ,że obgryzałam przez 2 lata kiedy miałam 11,12 lat...dawno temu ale pamiętam to uczucie i potrafię się z nimi identyfikowac.Tylko poprzez "natchnienie ich "w jakiś sposób mozemy je zmotywowac ,żeby przestały obgryzac.Myslę,że niestety żadne nasze techniczne sztuczki nie są w stanie wygrać z tym nawykiem.
W ten sposób naprawdę udało mi sie pare klientek wyprowadzic na "dobrą drogę".Moze sie to wydawać bez sensu ale naprawde działa.
Jest jednak pewne ryzyko-jak żle wywazysz słowa,przesadzisz z czymś mozesz stracic klientke.

Odpowiedz
Karolinka 2013-04-28 o godz. 04:34
0

Obawiam się, że to nie jest rozwiązanie, ona obgryza paznokcie od urodzenia i to jest nałóg, taki jak nikotyna czy alkohol, poważnie, przecież zdaje sobie sprawę, że to jest złe, ale trochę stresu i koniec. Taki preparat to dla niej będzie najlepszy cukierek :):):)

Odpowiedz
magda-r 2013-04-28 o godz. 04:19
0

witaj karolinko.ja bym takiej klientce zaproponowała dodatkowo preparat przeciw obgryzaniu paznokci.będą nie dosyć że twarde to i gorzkie.nie będę pisała nazwy ale w hurtowniach dla stylistek jest taki dobry preparat.może to ją powstrzyma.pozdrawiam

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie