Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
mroffeczka 2010-04-09 o godz. 01:54
0

wydaje mi sie ze za malo liquidu ;]

Odpowiedz
Dariannaa 2009-05-20 o godz. 23:49
0

Agness:):):) napisał(a):mam pyatnie dziewczynki lol
czy metoda akrylowa jest trudniejsza od żelowj
hmm ja bazuje tylko na zelu ja na razie ale jak widze piekne kwiatuszki wykonane z akrylu :P nie moge oderwac od nich wzroku hihih......ja tez tak chce
Moim zdaniem metoda akrylowa jest trudniejsza od żelu,bo musimy nauczyć się dobrac odpowiednie proporcje proszek do liquidu(same tworzymy masę,którą przy żelu mamy już gotową w słoiczku ;) ) oraz masa akrylowa zastyga sama,zatem należy się dość uwijać ;) podczas gdy przy żelu możemy nanosić poprawki doputy,dopuki nie utwardzimy go w lampie.

Generalnie jednak kwiatuchy akrylowe to także inna para kaloszy ;) tutaj pracujemy z mniejszą ilością masy i po wytrenowaniu odpowiednich ruchów pędzla,a takze proporcji,można wyczarować małe arcydziełka :)
Można takze zatapiać akrylowe cudeńka w żelu,więc często moje kursantki decydują się przeszkolić dodatkowo w tym kierunku lub od razu przy szkoleniu podstawowym z żelu łączą je z kursem na kolorowy akryl :)
Zatem Agness,jesli chcesz nabyć umiejętność tworzenia zupełnie nowych wzorów na paznokciach,to serdecznie zapraszam :)

Odpowiedz
fiona147 2009-05-20 o godz. 03:10
0

akryl jest dla mnie trudnijsza metoda i smierdzi strasznie, ale lubie wyzwania ;)

[ Dodano: 08-03-2006, 23:39 ]
trudniejsza ^^^^ oczywiście

Odpowiedz
Gość 2009-05-19 o godz. 23:19
0

mam pyatnie dziewczynki lol

czy metoda akrylowa jest trudniejsza od żelowj

hmm ja bazuje tylko na zelu ja na razie ale jak widze piekne kwiatuszki wykonane z akrylu :P nie moge oderwac od nich wzroku hihih......ja tez tak chce

Zapraszam wszystkie kobietki z Krakowa na pazurki
http://www.agness.pl

Odpowiedz
Gość 2009-05-19 o godz. 22:50
0

specjalnie w pomieszczeniu nie wietrzylam , ale rak za nic ogrzac nie moglam, nie wiem juz jak pomoc sobie , chyba ze po jednym palcu bede robic na zmiane na rekach a wolna reka na cieplym napoju bedzie sie grzac ;)

Odpowiedz
Reklama
KAMi_ns 2009-05-18 o godz. 20:17
0

mi sie tak robi jak jest za zimno w pomieszczeniu :(
dlatego w czasie nakladania akryle nie otwieram okna tylko pozniej wietrze... :P

Odpowiedz
bloody_angel 2009-05-18 o godz. 01:49
0

Jak mi się robi coś takiego, to liquid sam na to pędzelkiem nanosze i po chwili już zazwyczaj jest ładnie :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-18 o godz. 01:35
0

hej!
ostatnio mialam kliente ktorej za nic nie moglam ogrzac rak i przy skorkach od macierzy mi sie akryl krystalizowal ,spilowywalam go i nakladalam ponownie ale ciezko bylo moze ktoras z was ma jakies metody jeszcze?

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 23:53
0

Z tym problemem się spotkałam na kursie w pomieszczeniu było zimno automatycznie dłonie były zimne i akryl się skrystalizował musiałam na nowo piłować i nakładać akryl, ale temperatura w tym samym pomieszczeni nie zmieniła się nadal było zimno i nie miałam gwarancji na to ze sytuacja sie nie powtórzy i postanowiłam ogrzać ręce podając ciepłą wodę w szklance i wszystko było ok. Eksperymentowałam dużo i dużo by człowiek pisał na ten temat musze też napisać że doszłam do tego, że ten sam akryl nie krystalizuje sie czy zimne dłonie w powietrzu coś nie tak sama tego nie umiem wytłumaczyć samemu trzeba dojść do pewnych rzeczy, a na kursie powiedzieli ze za zimno i koniec.

Odpowiedz
Albertyna 2009-04-20 o godz. 14:15
0

W kazdej firmie inny
W kazdym razie kulka na pedzelku powinna wygladac jak pomarańczowa skórka, nie za "leista" i nie za gęsta

Odpowiedz
Reklama
Mandy5 2009-04-20 o godz. 03:31
0

mówicie o proporcjach, ja dopiero si wybieram na kurs, wiec tak zapytam w jakim stosunku powinien byc stosowany akryl do liquidu?dzieki

Odpowiedz
agnes211 2009-04-02 o godz. 18:22
0

mitemil wydaje mi się że proporcje są dobre. Róż robie tak samo a nie krystalizuje się inny przezroczysty też jest wporządku ;) tylko ten jakiś felerny :|

Odpowiedz
Gość 2009-04-02 o godz. 12:55
0

Może to wina złych proporcji liquidu i pudru??

Odpowiedz
agnes211 2009-04-01 o godz. 21:57
0

mnie też spotkał taki problem ostatnio :| Przy pudrze NSI clasic clear :| babka która mnie szkoli stwierdziła że to taka seria :| ale to jest okropne bo na jednej ręce zrobił się tak tylko jeden palec a na drugiej prawie wszystkie ;| i miałam 2 razy wiecej roboty ;|

Odpowiedz
Gość 2009-03-12 o godz. 12:45
0

Jeśli akryl się skrystalizował ciężko się go pozbyć. Ogrzanie rąk klientki nie pomoże w likwidacji krystalizacji. "Zaszronione" miejsce należy spiłować i pokryć jeszcze raz akrylem.

Odpowiedz
Gość 2009-03-11 o godz. 19:45
0

fiona147 napisał(a):ostatnio zakładając akryle pojawił sietaki szron na akrylu
co to jest?
krystalizacja akrylu, zbliz bardziej lampe zeby ogrzaly zimne dlonie
problem powinien zniknac

Odpowiedz
Gość 2009-03-04 o godz. 01:13
0

to również zależy od akrylu i jego jakości
są akryle ktore nie ulegają krystalizacji
do krystalizacji może dojść nawet w ciepłym pomieszczeniu kiedy klientka ma zamrzniete ręce
wiec należy nie zapominać o herbatce dle klientki
polecam zmianę akrylu na niekrystalizujący przynajmniej na okres zimy

Odpowiedz
Gość 2009-03-03 o godz. 03:53
0

Za rzadka kulka moze być przyczyną zalanych skórek, a co za tym idzie zapowietrzonego akrylu. Jednak nie powoduje jego krystalizację.

Odpowiedz
fiona147 2009-03-03 o godz. 01:35
0

miałam na mysli za rzadką kulkę > to też moze być przyczyną?

Odpowiedz
Danaida 2009-03-03 o godz. 00:32
0

ale tą sucha kulkę przy odpowiednim refleksie mozna uratować,dostarczajac jej liquidu,tak kombinowałam stawiajac pierwsze kroczki 8)- wynik pozytywny

Odpowiedz
Gość 2009-03-02 o godz. 22:03
0

Zgadzam się.. suche miejsce o temperaturze pokojowej. Natomiast złe proporcje między proszkiem akrylowym, a liquidem też może być przyczyną. Zbyt sucha kulka również powoduje krystalizaje!!

Odpowiedz
Danaida 2009-03-02 o godz. 20:47
0

Z tego co mnie uczyli to trzeba przechowywać w "suchym miejscu w temperaturze pokojowej"...

Odpowiedz
fiona147 2009-03-02 o godz. 20:29
0

Myslałam ze złe proporcje likłidu i proszku. Ale jak piłuje to całe miejsce gdzie był szron szybko schodzi.

Dzieki za odp ale akrylki robiłam raczej w ceipłym pomieszczeniu i nie zauwazylam ze dlonie klijetki nie byly chlodne. a co to znaczy dobrze przechowywać akryl > tz w jakich warunkach?

Odpowiedz
Danaida 2009-03-02 o godz. 09:50
0

Zgadzam się. Taki efekt to krystalizacja akrylu.Dobrze jest ogrzać łapki przed nałozeniem akrylu.Teraz jest zimno i łatwo o takie przypadki.Najgorzej jest jak klientka ma tendencje do zimnych rąk bez względu na pogode.Trzeba tego pilnować.No i oczywiście warunki,w których robi sie pazurki muszą być opowiednie,czy li cieplutkie pomieszczenie i będzie ok

Odpowiedz
monisia_ 2009-03-02 o godz. 03:10
0

akryl sie skrystalizowal
dzieje sie tak min jak jest przeciag w pomieszczeniu, dlonie klientki byly zimne, produkty zle przechowywane..

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie