-
Gość odsłony: 3575
Pani do sprzątania :-) Warszawa
Tak, wiem że sa takie watki, ale dość stare, w tym nawet mój sprzed dwóch lat, ale wtedy potrzebowałam tylko do remontu.
A teraz człowiek troche sobie pomieszkał na swoim... no i generalnie już mi sie odechciało samej sprzątać lol
Potrzebuję Panią przede wszytskim godna zaufania czyli sprawdzona przez którąś z Was, gdyz chciałabym mieć mozliwość zostawiania jej kluczy bo, i tu wchodzi nastepne kryterium, chciałabym żeby sprzątała w tygodniu jak ja jestem w pracy:-)
Mieszkanie to okolo 70 metrów. Aha. Tarchomin. Możliwe że było by to raz na dwa tygodnie (raz w tygodniu jak bym miala ladnie posprzątane to bym sama odkurzyla i zmyla)
Popytajcie swoich sprawdzonych Pań czy cos by dało rade w tym temacie zrobić:-)))) I polecajcie:-)) Moze jeszcze ktos skorzysta
Przeliczyła sobie. Poprzednia pani sprzatała jakieś 90 metrów w 7 godzin i dostawała mniej więcej 15 zł/godzina.
Teraz nowa pani ma jakies 150 m, sprząta w 3-4 godziny i dostaje 80 zł... a ja myślałam, że to niedużo.
Ech to juz i ja dodam ze chetnie przyjelabym Pania do sprzatania, choc tak na prawde zalezy mi tylko na umyciu okien, wiec niezbyt czesto. Jesli wiecie ze ktoraz z Waszych pomocy zlapalaby taki zarobek "jednorazowy" to dajcie znac, please (dodam ze do Pruszkowa)
Odpowiedz
No tak
Nie - czasu nie ma ;) juz niejedni znajomi mnie pytali, jest rozchwytywana, w dodatku przypomnialam sobie ze mowila ze podniosla stawki, ale u mnie ma dlug wdziecznosci ;)
dodam (coby zazdrosc nabrala rumiencow ;) ) ze pani dodatkowo chetnie jakby co zostaje wieczorem z Milkem i ma doswiadczenie w opiece nad chlopcem, ktorym zajmowala sie od 6 miesiaca do 3 lat
Dobrusiu, ale temat nie byl o stawkach pań sprzatajacych, tylko czy Twoja Pani ma czas żeby posprzatac np u mnie lol bo jak mowisz ze taki błysk robi to mnie zazdrość zżera :D
Odpowiedz
12zl za godzine. Ukrainka ktora sprzata tak ze za pierwszym razem szczeka mi opadla, bo wyszorowanie do polysku srebrnej cukiernicy wczesniejszej pani by nie wpadlo do glowy.
60m, 5 godzin, do blysku, bez wykalaczki , czasem z prasowaniem 8)
choc sprzata dokladnie, uwazam ze 12zl to max jaki moglabym zaplacic.
wróbelka napisał(a):dla mnie jest szokujące, że stawka wynosi aż 14 zł/h a 110 m sprząta się w 10 godzin to chyba trzeba wykałaczką sprzatać...
ok wyszłam na brudasa, trudno jakos musze z tym żyć :)
Każdy ma inny próg tolerancji. Sama napisałaś, że u Ciebie nie da się na "błysk". U mnie jest "błysk" ;)
No i bez wykałaczki. ;) 8)
Błysk jest też na dwóch tarasach, które Pani szoruje, razem z barierkami.
I prasuje. Choć pewnie teraz będzie bez prasowania. Więc będzie to ok 8 godzin roboty. 8)
No a poza tym mam czas by wypić kawę z Panią, a Pani ma czas by zjeść drugie śniadanie bez pośpiechu. 8) lol
dla mnie jest szokujące, że stawka wynosi aż 14 zł/h a 110 m sprząta się w 10 godzin to chyba trzeba wykałaczką sprzatać...
ok wyszłam na brudasa, trudno jakos musze z tym żyć :)
Sun napisał(a):14 zł to dużo? :o 110 metrów w 10 godzin?
szok, szok, szok
dla mnie szok
moja pani Ukrainka sprzata za 10 zł /h przez 9 godz, szeregowca ponad 200m do tego prasuje koszule - nie ma siły zeby ze wszystkim zdążyła ma błysk, umówiłam się z nia, że co tydzień przyłozy się do jedego pokoju. Zostawiam ją samą na cały dzień - ale nie ma kluczy, ktoś po południu musi przyjechać i ją "wypuścić".
Taka pani to skarb, na pewno nie dałabym sobie rady przy moich bałaganiarzach :) .
No tak, tyle że sprzątanie ok 110 metrów mieszkania zajmuje jej ok 10 godzin. A miesięcznie wtedy wychodzi wydatek 560 do 700 zł (przy miesiącach z 5 tygodniami). Wcześniej sprzątała za stawkę dzienną i też sprzątała 10 godzin. Teraz umówiłyśmy się na stawkę godzinową. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
Dobrze wiedzieć, że 14 zł to dobra cena :D
Ja placilam z góry ustaloną kwotę za posprzątanie mieszkania. Pani broszka, ile to trwalo. Trwalo krótko najczęściej, a mieszkanie lśnilo. Tylko, że pani poszla do "normalnej" pracy, a mi syf zostal
OdpowiedzHmmm, jak dla mnie 14 złotych za godzinę to dobra cena - pani, którą miałam, żądała 20 (nie, zdecydowanie nie była warta tych pieniędzy).
Odpowiedz
xmadziara napisał(a):Nezi. A co to znaczy "droga" ? Bo ja zupełnie nie wiem jakie są stawki ?
Aha. Tak OT : Przed świętami sprzątała u mnie moja... mama. Bo ona uwielbia :o sprzątac, czyścic, odkurzac. I Nawet wymyśliła, że powinna się zatrudnic jako Pani do sprzątania. Ale przecież nie mogę jej za często wykorzystywac ;) lol
Widze że na razie same potrzebujące:-( Nezi, a ta Twoja? Napisz cos wiecej, moze ona by miala wolny czas?
Odpowiedz
Ja się właśnie "przeprosiłam" z moją poprzednią panią do sprzątania i przyjdzie za tydzień. Myślałam, że jest droga. Ale cena to jedno a jakość wykonanych usług to drugie. Ona za swoją stawkę robi kawał dobrej roboty. Ostatnio sprzątała u nas Pani z Ukrainy. Wcale nie taka tania a jakość jej sprzątania pozostawiała wiele do życzenia. Normalnie szkoda było na nią każdej wydanej złotówki bo musieliśmy po niej wiele poprawiać
Rzeczywiście dobra Pani do sprzątania to "towar" na wagę złota :D
Madeleine napisał(a):Mam wrażenie, że pani do sprzątania jest najbardziej deficytowym zawodem w całej Polsce
Nie tylko w Polsce...
Mam wrażenie, że pani do sprzątania jest najbardziej deficytowym zawodem w całej Polsce
OdpowiedzJa już szczerze mówiąc zwątpilam, że taką znajdę. Na dwie godziny to chyba nikomu nie chce się dojeżdżać
Odpowiedz
Karolcia napisał(a):To ja się podłączę. Też poszukuje takowej pani 1 w tygodniu albo raz na 2 tygodnie. Zaufanej i chętnej dojechać na Bielany.
Karolcia jak już takową znajdziesz to daj namiary plisss.
To ja się podłączę. Też poszukuje takowej pani 1 w tygodniu albo raz na 2 tygodnie. Zaufanej i chętnej dojechać na Bielany.
OdpowiedzPodobne tematy