Misz-masz - Strona 4
"Bardzo zależało mi na tej pracy, więc postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i nieco zaryzykować. Tak oto wylądowałam z moją córeczką na rozmowie o pracę, gotowa stawić czoła wyzwaniom życia zawodowego. Uznałam jednak, że raz się żyje i warto zaryzykować. To, co nastąpiło po chwili, wprawiło mnie w osłupienie. Mój przyszły pracodawca przez chwilę spoglądał to na mnie, to na moją córkę. Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, usłyszałam [...]"
Pt. 26 kwietnia
"Majówka to najgorszy czas w roku, a już zwłaszcza na wyjazdy. To fakt, że fajnie jest wykorzystać dodatkowe dni wolne, żeby coś nowego zobaczyć i wypocząć, ale na pewno nie w takich warunkach! Dla mnie polskie morze czy góry w okresie majówki to jakiś koszmar. Tłumy ludzi, tłok, brak miejsc parkingowych i potwornie drogie hotele. Nie ma mowy, w tym roku nie dam się w to wkręcić".
Pt. 26 kwietnia
"Komunia mojej chrześnicy zbliża się wielkimi krokami. Wiem, że to wielkie święto i okazja do tego, żeby dostać masę prezentów, ale nie popadajmy w paranoję. Siostra przyniosła mi listę prezentów dla Zuzi. Chcieli, żebym kupiła młodej smartfona. To się zdziwią. Zuzia dostanie złoty medalik. To komunia, a nie osiemnaste urodziny. Skąd w ogóle te chore wymagania? Ja na pewno nie dam się w to wkręcić".
Pt. 26 kwietnia
"Mój kochany młodszy brat się żeni i na kilka dni przed ślubem poprosił, żeby moje dzieci zaprowadziły ich do ołtarza. Córka i syn byli zachwyceni pomysłem, a ja naprędce zamawiałam dla córci jasną, elegancką sukienkę, żeby wszystko wyglądało, jak należy. Oczywiście, przez internet, bo nie czasu na bieganie po galeriach. Na wesele będzie miała ciemnoróżową princeskę, ale to nie pasowało na wprowadzenie do kościoła. Wszystko miało być pięknie... i było, aż do otwarcia koperty z przesyłką. Sukienka była prześliczna, ale sprzedająca przegięła..."
Pt. 26 kwietnia
Popularne
Najnowsze