Maryla Rodowicz w niedzielę wystąpiła na ostatnim dniu Festiwalu w Opolu. Gwiazda miała na sobie oryginalną kreację - czarny gorset i błyszczącą "szeleszczącą" spódnicę.
Reklama
Internautom kreacja Rodowicz skojarzyła się z... opakowaniami po cukierkach.
Ile papierków od cukierków zużyła na tę suknię? - pytali w sieci.
Co sądzicie o jej kreacji? Faktycznie było tak źle?
Reklama