Z życia - Strona 30
"Zajmowałam się tym chłopcem, gdy był jeszcze malcem. Jego rodzice nie chcieli, by chodził do przedszkola, bo był chorowity i bali się, że coś złapie. Bardzo go lubiłam. Był spokojny, usłuchany, nawet kiedy był już nastolatkiem, zawsze szanował i słuchał innych. Mógł być przykładem dla kolegów. Wieść o jego śmierci dosłownie zwaliła mnie z nóg. Dopiero później okazało się, że miał jakąś wadę wrodzoną. Ale na takim pogrzebie jeszcze nie byłam. A gdy chrzestna tego chłopca wyszła przed szereg, zrobiła coś, co doprowadziło nas wszystkich do łez".
Pon. 8 kwietnia
"Czegoś takiego to ja się nie spodziewałam. Miałam 18. urodziny i bardzo zależało mi na tym, żeby moja na tych moich urodzinach była. Chciałam, żeby dała mi prezent i świętowała razem ze mną i moimi przyjaciółmi. Jestem z nią bardzo zżyta, mamy świetny kontakt i dobrze się dogadujemy, więc to było dla mnie ważne. Po tym, jak mnie olała, nasze relacje się pogorszyły, a ostatnio jeszcze bardziej, bo dowiedziałam się prawdy na temat tego, dlaczego mama nie przyszła na moje urodziny. Jestem w szoku".
Pon. 8 kwietnia
Lektura książki "Zdrowie Psychiczne. Instrukcja Obsługi" była dla mnie ucztą dla zmysłów. Autorka w bardzo przystępny i ciekawy zarazem sposób wprowadza czytelnika w świat skomplikowanej ludzkiej psychiki, krok po kroku wyjaśniając najważniejsze aspekty związane z jej funkcjonowaniem. Książka bez dwóch zdań warta jest polecania osobom, które zmagają się z pewnymi kłopotami natury psychicznej, tym, którzy w swoim otoczeniu mają osoby z takimi problemami oraz wszystkim, którzy chcą zrozumieć, jak działa ludzka psychika, a dzięki temu lepiej poznać samego siebie.
Pon. 8 kwietnia
"Moi rodzice są już starszymi ludźmi. Od zawsze byli bardzo oszczędni, ale to, czego się o nich ostatnio dowiedziałam, całkiem powaliło mnie na kolana. Jak można być takim sknerą! I na co oni w tym wieku oszczędzają?"
Pon. 8 kwietnia
"Mój partner ma już dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa. Najpierw opowiadał mi piękne słówka, że będziemy rodziną, a jak przyszło co do czego to twierdzi, że on już dzieci ma. A ja marzę o tym, aby zostać matką. Czy ten związek ma sens?"
Nd. 7 kwietnia
"Na szczęście nie jest to imię byłej, ale jednak nadal osobisty wzór. Zresztą wszyscy od razu zorientują się, że to nie dla mnie zrobił ten tatuaż. Najgorsze jest to, że ten wzór jest na przedramieniu i widać go, kiedy Igor podciągnie rękawy. Rozmawialiśmy o tym wiele razy i mój chłopak nie chce usunąć tego malunku. Zastanawiam się, czy jego argumenty to ściema, a on chce jednak wrócić do byłej?"
Nd. 7 kwietnia
"Piszę do Was, bo już chyba nie jestem w stanie pojąć tego, co dzieje się na tym świecie. Od niedawna mam synową, powiedzmy — w porządku dziewczyna. Nie do końca byłam zadowolona z wyboru mojego syna, ale zagryzłam zęby, no i się pobrali. Nic nie mówiłam, że wybranka Pawła nie za bardzo mi się podoba, bo nie chciałam być stereotypową teściową, a też widziałam, że syn wpatrzony w nią jak w obrazek. Teraz jednak to zastanawiam się, czy nie nakłonić Pawła do rozwodu lub żeby inaczej rozwiązał sytuację. Ostatnio, jak staliśmy na tarasie, to powiedział mi, że zamierza płacić swojej żonie za prowadzenie domu. No świat chyba stanął na głowie".
Nd. 7 kwietnia
"Ciągle słyszę o matkach, które są umęczone. Nie dość, że muszą ogarnąć dzieci, to jeszcze posprzątać dom, zrobić zakupy i ugotować obiad. Ja się wyłamałam. Nie sprzątam, nie gotuję, a dzieci oddałam do placówek. Jestem szczęśliwszą kobietą."
Nd. 7 kwietnia
"Przez całe życie poświęcałam się dla moich dzieci, odmawiając sobie wielu rzeczy, aby tylko zapewnić im komfort i szczęście. Jednak dziś te same osoby tak mi się odpłacają, że moje serce aż krwawi. Wszystkie moje poświęcenia zostały zapomniane. Czy warto było rezygnować z własnych potrzeb i pragnień, skoro teraz ja jestem tak traktowana?"
Nd. 7 kwietnia
"Dzień dobry, mam na imię Ryszard i mam 68 lat. Jestem samotnym mężczyzną z własnym gospodarstwem i samochodem. W swoim życiu miałem dwie żony i z obiema się rozwiodłem. Teraz chciałbym się już ustatkować, bo nudno samemu. Szukam kobiety, która sprawi, że w życiu już nie będzie mi nudno. Powinna być młodsza ode mnie, do 40 roku życia, i bardzo miła. Dobrze zapłacę za towarzystwo i wspólne picie kawy".
Nd. 7 kwietnia
Najnowsze