Reklama

Z życia - Strona 499

"Przyjaciółka zrujnowała moje wesele! Nigdy jej tego nie wybaczę"
"Przyjaciółka zrujnowała moje wesele! Nigdy jej tego nie wybaczę"

"Moje wesele było zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach. To nie miała być huczna impreza, w której jest nadmiar gości, zabaw, alkoholu i jedzenia, ale eleganckie przyjęcie z klasą. Starannie dobrana lista zaproszonych osób, idealnie skomponowana paleta kolorów przewodnich, wyszukane potrawy. Przede wszystkim jakość! Majka, jedna z moich najbliższych przyjaciółek, doskonale o tym wiedziała. A mimo to zrobiła coś, co zniweczyło moje miesiące przygotowań i doprowadziło mnie do łez!"

Z życia - Strona 499

Nd. 30 kwietnia

"Nie zgadzamy się z mężem w kwestiach wychowawczych. Córka to wykorzystuje"
"Nie zgadzamy się z mężem w kwestiach wychowawczych. Córka to wykorzystuje"

"Moja córka jest bardzo cwana. Ma osiem lat i już okręciła sobie mojego męża wokół palca. Najgorsze jest to, że nie potrafię z nim dojść do porozumienia i ustalić wspólnego frontu. Mamy różne metody wychowawcze, a to odbija się na Sandrze. Ona to perfidnie wykorzystuje, a Marek jest na to ślepy. Uważam, że będzie coraz gorzej. Jak to rozwiązać"? 

Z życia - Strona 499

Nd. 30 kwietnia

"Mąż zagroził, że mnie zostawi jeśli nie schudnę. W ciąży przytyłam 20 kg i żadna dieta nie działa!"
"Mąż zagroził, że mnie zostawi jeśli nie schudnę. W ciąży przytyłam 20 kg i żadna dieta nie działa!"

"Zorientowałam się, że coś jest nie tak, kiedy sięgałam po kolejną porcję lodów o godzinie 23. W sumie dzisiaj już trzecią. Wtedy do kuchni wpadł Łukasz i zrobił mi wielką awanturę, że znowu obżeram się na noc. Powiedział, że ma już dosyć tego, że nigdzie nie może ze mną wyjść, bo wyglądam jak hipopotam. Nie zdążył powiedzieć nic więcej, bo dziecko zaczęło płakać."

Z życia - Strona 499

Nd. 30 kwietnia

"Parafianka wyznała mi to podczas spowiedzi. Teraz mam dylemat - co zrobić?"
"Parafianka wyznała mi to podczas spowiedzi. Teraz mam dylemat - co zrobić?"

"Obowiązuje mnie tajemnica spowiedzi, a postawiono mnie w tak trudnej sytuacji, że kompletnie nie mogę sobie z nią poradzić. Ostatnio przyszła do mnie do spowiedzi jedna z parafianek. To żona mojego serdecznego przyjaciela, który bardzo mi pomógł, gdy się tutaj przeniosłem. Od razu złapaliśmy wspólny język i zawsze byliśmy wobec siebie bardzo lojalni. Dlatego, teraz gdy jego żona przyszła do konfesjonału z takim wyznaniem, zwyczajnie nie wiem co mam zrobić. Jeśli się wygadam, zawiodę najbardziej siebie. Jeśli jednak tego nie zrobię, mogę zawieść przyjaciela. Mam dylemat!"

Z życia - Strona 499

Nd. 30 kwietnia

"Partner oświadczył mi się na weselu kuzynki. Jak mógł mnie tak potraktować?"
"Partner oświadczył mi się na weselu kuzynki. Jak mógł mnie tak potraktować?"

"Wiedziałam, że ten czas już się zbliża i zacierałam łapki. Byłam pewna, bo moja kuzynka wydała się, że pomagała partnerowi wybierać pierścionek dla mnie. Ale nie wydałam się, że wiem. Chciałam, żeby on myślał, że niczego się nie spodziewałam. Chociaż w sumie tak było, bo zaręczyny wyobrażałam sobie zupełnie inaczej, a on zrobił to na weselu mojej kuzynki. Nie przyjęłam pierścionka i nie wiem, czy kiedykolwiek wybaczę mu to, jak mnie potraktował. No jak on mógł?

Z życia - Strona 499

Nd. 30 kwietnia

"Na komunii mojej córki zabraknie jej chrzestnego. Wystawił nas!"
"Na komunii mojej córki zabraknie jej chrzestnego. Wystawił nas!"

"Kiedy wybierałam rodziców chrzestnych dla mojej Marysi, wiedziałam, że to muszą być osoby, które zawsze będą obecne w jej życiu. Dlatego zdecydowałam się na pewnik: matką chrzestną została siostra męża, a ojcem – mój brat. Ale po raz kolejny przekonałam się, że w życiu nie ma nic pewnego! Za tydzień komunia Marysi, a mój brat nie zamierza się na niej pojawić. W głowie mi się nie mieści takie zachowanie!"

Z życia - Strona 499

Nd. 30 kwietnia

"Żona zmusza mnie do opieki nad dzieckiem. Sama w tym czasie baluje"
"Żona zmusza mnie do opieki nad dzieckiem. Sama w tym czasie baluje"

"Był piątek wieczór. Miałem w planach kupić sobie piwo i zrelaksować się przed telewizorem. Dzisiaj był w końcu mecz. Czekałem tylko, aż Malwina wróci z pracy. Kiedy przekręciła klucz w zamku, Jasio rzucił się do drzwi. Malwa przytuliła go oschle na powitanie, po czym oznajmiła, że za pół godziny musi wyjść, bo się umówiła. Nawet nie chciała słuchać o moim meczu. Mam już jej dosyć."

Z życia - Strona 499

Nd. 30 kwietnia

"Mąż nie pozwala mi pracować. Traktuje mnie jak kurę domową. Nic mi nie wolno"
"Mąż nie pozwala mi pracować. Traktuje mnie jak kurę domową. Nic mi nie wolno"

"Czuję się jak ptak w złotej klatce. Na początku ta nasza relacja wyglądała zupełnie inaczej. Byłam wolna. Teraz za to ze wszystkiego muszę się tłumaczyć i tak naprawdę nic mi nie wolno. Ja wiem, że nie muszę pracować, bo na wszystko nam wystarcza, ale chcę! Czuję się strasznie samotna, bo męża często nie ma w domu, a nie wolno mi nawet normalnie spotkać się z koleżanką. To już jest jakaś obsesja na moim punkcie, która na pewno nie skończy się dobrze. Chcę żyć normalnie. Chcę czasem odetchnąć od codzienności - obrzydliwie nudnej codzienności. Przestały mnie bawić zakupy. Chcę iść przed siebie, rozwijać się. Ale mój mąż mi na to nie pozwala".

Z życia - Strona 499

Nd. 30 kwietnia