Z życia - Strona 502
"W kwietniu zmieniłam pracę. Był to dla mnie ogromny stres, bo kochałam swoje poprzednie miejsce pracy i stanowisko. Jedyny szkopuł to ten, że po kilku latach nadal nie byłam godna umowy o pracę... a stos obowiązków rósł. Z ciężkim sercem zaczęłam szukać czegoś nowego. Znalazłam idealną pracę tuż obok, dwie przecznice dalej, w tym samym zawodzie. Bajka! Umówiliśmy się szczerze z szefową, że przez dwa lata jeszcze nie planuję dzieci, żeby rozkręcić interes... Ale stało się zupełnie inaczej. Co ja mam teraz zrobić?!"
Pt. 12 maja
W ostatnim czasie coraz więcej jest wizji dotyczących końca świata. Zarówno Krzysztof Jackowski jak i Wojciech Glanc często decydują się wygłaszać kontrowersyjne przepowiednie na temat przyszłości. Pandemia Covid-19, wojna w Ukrainie i rozwój sztucznej inteligencji także skłaniają do refleksji na temat zbliżającej się apokalipsy. Warto jednak zauważyć, że koniec świata został dokładnie przepowiedziany przez ojca Pio. Jego słowa mrożą krew w żyłach.
Pt. 12 maja
"Można powiedzieć, że miałam naprawdę spełnione życie i osiągnęłam wiele różnych sukcesów. Zgromadziłam pokaźny majątek, miałam wielu mężczyzn, a ludzie pokochali mnie za znakomite role filmowe. A jednak swoje ostatnie, ale też największe marzenie spełniłam dopiero teraz".
Pt. 12 maja
"Zawsze myślałam, że lepszego męża nie mogłam sobie wyobrazić. Jest jednak coś, co ostatnio zaczyna mi coraz częściej i bardziej przeszkadzać. Być może Mateusz ma rację, że to facet jest osobą decyzyjną, tylko on nawet nie bierze pod uwagę, że ja też mam swoje zdanie i swoje plany".
Pt. 12 maja
"Boguś powiedział mi ostatnio, że wstydzi się ze mną gdzieś pokazać. Bo jestem nudną okularnicą. Tak właśnie mnie nazwał. To już chyba koniec naszego związku. A przeszkadza mu tylko to, że czytam dużo książek i wolę zostać w domu, niż iść z nim na imprezę. Prostak!"
Pt. 12 maja
"Zachciało mi się świeżego mleka prosto od krowy i jajek od wiejskich kurek, to teraz mam! Tylko że miałam na tej wsi żyć jak księżniczka. Podobno wszystko zautomatyzowane, miałam tylko zadbać o dom i obejście, a okazało się, że mąż zagonił mnie do roboty. Nie tego się spodziewałam. Gdy odwiedzałam go jeszcze jako narzeczona, nie angażował mnie w żadne prace, a mnie jakoś do końca nie ciekawiło to, co on właściwie robi. Pieniądze z tego były. I to było widać po tym, jak wyglądało jego gospodarstwo, które obecnie jest też moje, bo zostałam jego żoną. Ale życie na wsi już wcale nie wydaje mi się takie kolorowe".
Pt. 12 maja
Ekskluzywny hotel to nie tylko gustownie i funkcjonalnie urządzone wnętrza czy wyjątkowa obsługa. Oczywiście luksusowy pokój w hotelu tej klasy i najwyższa jakość usług to podstawa, niemniej zatrzymując się w takim obiekcie nie oczekujesz jedynie komfortowego miejsca noclegowego i wszelkich związanych z tym dogodności. Liczysz także na różnorodne atrakcje i to niezależnie od tego, czy jesteś miłośnikiem błogiego i niczym niezakłóconego relaksu, czy też fanem aktywnego spędzania wolnego czasu. Co znajdziesz w ofercie polskiego hotelu z najwyższej półki? Tego dowiesz się z artykułu!
Pt. 12 maja
"Zawsze mi się wydawało, że takie rzeczy dzieją się tylko w inscenizowanych wcześniej filmach. A jednak okazuje się, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. Nigdy bym się nie spodziewał, że z najgorszej opresji wybawi mnie 25-letnia modelka paląca fajkę...".
Czw. 11 maja
Pani Ania z mężem otrzymali od rodziców mężczyzny stodołę o dużej powierzchni. Aby taniej ją utrzymać, postanowili zmienić ją na dom. Tak więc powstał duży budynek mieszkalny z dwiema sypialniami, salonem, połączonym z kuchnią, a także dwiema łazienkami, w tym jedną z sauną. Nieruchomość jest teraz przeznaczona na wynajem. Jednak czy opłacało się ją wyremontować?
Czw. 11 maja
"Mój tata chyba upadł na głowę. Jak on mógł po rozstaniu z mamą wziąć sobie taką wytapetowaną małolatę z wymalowanymi pazurami... Przecież ona ma mniej lat niż ja! Nie wstyd mu, że wygląda, jakby spotykał się z własną córką?! Boję się, że ona chce go naciągnąć na kasę, a on zakochał się bez rozumu i wynikną z tego same kłopoty. Ojciec nie widzi problemu. Żebyście wiedzieli, jak się tłumaczy..."
Czw. 11 maja